Pokazywanie postów oznaczonych etykietą reportaż. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą reportaż. Pokaż wszystkie posty
#612 '24 razy dożywocie. Rozmowy twarzą w twarz' Zbyszek Nowak

#612 '24 razy dożywocie. Rozmowy twarzą w twarz' Zbyszek Nowak

 

Miałam tę książkę już jakiś czas na oku i ostatecznie zamówiłam ją i przeczytałam. Tematyka taka, wokół której najchętniej się obracam, ale tutaj jednak niefabularyzowana. Czy było warto?

'Ja odbieram to w ten sposób. Dożywocie to kara śmierci. Tylko z odłożonym wykonaniem.' 

Dożywocie to w moim odczuciu najgorsza możliwa kara. Niejeden z rozmówców również tak uważa, ale za niewinność nie zostali skazani, prawda?

Każda rozmowa to inny człowiek, inna zbrodnia. Trzeba podejść do nich z otwartą głową, nie nastawiając się negatywnie. Prawdą jednak jest to, co słyszymy w filmach czy serialach. Każdy skazany uważa, że jest niewinny. 

Autor nie ocenia, przedstawia fakty z perspektywy osadzonych, z którymi rozmawia. Podziwiam go za to, że stawił im czoła. Ja chyba nie miałabym odwagi, mimo wszystko. 

'Dożywocie to straszna kara. Trzeba siedzieć. Kara śmierci nie jest gorsza. Na dożywociu człowiek nie ma żadnych szans.'

Niektóre rozmowy były naprawdę mocne, a zbrodnie wstrząsające. W sumie nie ma się co dziwić, nikt nie otrzymuje kary dożywotniego pozbawienia wolności za kradzież batonika w sklepie. Niemniej, czytałam tę książkę z ogromnym zainteresowaniem. Niejednokrotnie przeliczałam sobie w głowie lata odsiadki osób, z którymi prowadzone były rozmowy i często była to już ponad połowa mojego życia. A nie raz skazani okazywali się młodsi ode mnie, co w ogóle momentami było nie do pomyślenia. Jeśli jesteście zatem zainteresowani tematyką to zachęcam, naprawdę warto przeczytać tę książkę!

OCENA: 8/10

~A. 

#605 'Córki chmur. O kobietach z Sahary Zachodniej' Lena Khalid

#605 'Córki chmur. O kobietach z Sahary Zachodniej' Lena Khalid

 

Chciałam poznać ten reportaż, ale zdecydowanie szybciej miałam okazję go przesłuchać niż przeczytać w formie papierowej. Czy było warto?

'Słońce wzeszło jak w każdy inny dzień, obojętne na ból i zniszczenia, których skalę powoli odkrywało.' 

Autorka przedstawia historie kilku kobiet z Sahary Zachodniej. Poznajemy ich kulturę, dowiadujemy się jak żyją i jak wyglądają ich rodziny. Czy ich życie jest łatwe i przyjemne? Wręcz przeciwnie. W każdej historii jest spora dawka bólu i cierpienia. Nie mają łatwo, ale mimo to się nie poddają.

Każdy rozdział to opowieść o innej bohaterce. Ciężko wybrać jedną, która poruszyła najbardziej, bo wszystkie były wstrząsające. Niemniej, warto poszerzyć swoje horyzonty o kolejny punkt na mapie. 

'Przy kiepskiej herbacie nikt nie będzie miał ochoty siedzieć i cieszyć się tymi tradycyjnymi szklaneczkami: pierwszą, która według porzekadła jest gorzka jak życie, potem drugą, słodką jak miłość, i trzecią - łagodną niczym śmierć.' 

Przede wszystkim należy wiedzieć, że historie przedstawione w tej książce są naprawdę brutalne. Niejednokrotnie musiałam się zatrzymać i przetrawić to, co właśnie przesłuchałam. W idealny sposób dowiadujemy się tym samym jakie życie wiodą tytułowe córki chmur i jaką mają za sobą przeszłość. Naprawdę wartościowy reportaż o życiu w zupełnie innej kulturze niż nasza. Szczerze polecam!

'Czasami nienawidzę mojej kultury i mam dość tej cholernej walki o wolność na każdym polu - wyrzuca z siebie z wściekłością Muna. Ale jedno jest w niej dobre. Nie jesteśmy jak inne Arabki. Możemy się rozwieść i wszyscy będą nas nadal szanowali. A nawet jeszcze bardziej.'  

OCENA: 8/10

~A. 

#580 'Najgorsze randki świata i kilka udanych' Agata Romaniuk

#580 'Najgorsze randki świata i kilka udanych' Agata Romaniuk

 

Lubię reportaże autorki, chyba przeczytałam wszystkie wydane przez Wydawnictwo Poznańskie. Postanowiłam więc przesłuchać ten najnowszy. Czy było warto?

Ludzie codziennie randkują. Wiele z nich używa aplikacji randkowej i o takich właśnie spotkaniach opowiadają bohaterowie tego reportażu. Autorka sama wzięła w kilku udział i ostatecznie zebrała historie głównie o tych najgorszych. Ku przestrodze, a może właśnie dlatego, aby pokazać ludziom jak to teraz wygląda?

Mam to szczęście, że nie muszę chodzić na randki. Po lekturze tej książki naprawdę doceniam to, co mam. Bo wychodzi na to, że randkowanie jest utrapieniem, a trafienie na kandydata lub kandydatkę, która w ogóle jest warty/a uwagi to jak trafienie szóstki w lotka. Bohaterowie opowiadają często naprawdę absurdalne historie, a wymagania wszystkich wokół i samych zainteresowanych często po prostu się wykluczają.

'Spo­ty­kam je wszę­dzie. Cza­sem to zwy­kły sto­łek w nad­mor­skiej ta­wer­nie, cza­sem di­zaj­ner­skie krze­sło w mod­nej re­stau­ra­cji albo fotel w ka­wiar­ni za ro­giem. Puste sie­dze­nie na­prze­ciw­ko przy dwu­oso­bo­wym sto­li­ku. Miej­sce, któ­re­go nikt nie zaj­mie, bo przy­szłam sama.'

To była dobra książka, otwierająca oczy na temat randkowania. I szczerze mówiąc, po jej lekturze naprawdę cieszę się, że nie muszę tego robić. Po przesłuchaniu wszystkich tych historii wydaje się być wręcz niemożliwym, aby przez aplikację randkową znaleźć swoją drugą połowę. I nawet historie ze szczęśliwym zakończeniem z samego końca nie zmieniły mojego postrzegania na ten aspekt życia uczuciowego. Także jeśli jesteście ciekawi to zachęcam, naprawdę lekka i przyjemna lektura.

OCENA: 7/10

~A.

#542 'Jak złodziej przyszła. Reportaże i rozmowy o starości' Grażyna Latos, Elżbieta Strzałkowska

#542 'Jak złodziej przyszła. Reportaże i rozmowy o starości' Grażyna Latos, Elżbieta Strzałkowska

 

Już jakiś czas temu kupiłam tę książkę i drogą losową padło, aby ją przeczytać. Czy okazała się równie dobra jak inny, podobny tematycznie reportaż?

'W telewizji mówili, że polskie kobiety żyją średnio osiemdziesiąt jeden lat. W niezłej formie przeszła ten próg.'

Starość dla wielu jest czymś dalekim na horyzoncie. Szczególnie młodym ludziom wydaje się, że młodość będzie trwała wiecznie. Jednak jak opowiadają o tym bohaterowie tego reportażu, starość przychodzi szybko i znienacka. Autorki przedstawiają nam ją zarówno z perspektywy bohaterów i ich opowieści, ale także lekarzy i uczonych podczas przeprowadzanych wywiadów. Dowiadujemy się zatem jak wygląda szara rzeczywistość na ostatnim już etapie życia i jednocześnie jaki jest pogląd ekspertów z różnych dziedzin.

'Trzeba być bogatym człowiekiem, żeby mieć chorych rodziców w tym kraju.'

Niejednokrotnie wzruszająca, ale też przerażająca. Poznajemy starość z perspektywy, z jakiej niejednokrotnie nie chcielibyśmy jej znać lub od jakiej uciekamy. Bieda, głód czy domy opieki to tylko wierzchołek góry lodowej. W moim odczuciu naprawdę warto zapoznać się z tymi historiami i na chwilę zatrzymać, pomyśleć o starszych osobach ze swojego otoczenia. Może warto się nimi zainteresować, tak po prostu?

'Mieszkają w jednym pokoju od lat. I będą razem, dopóki któraś nie umrze.'

OCENA: 7/10

~A.

#537 'Wszystko mam bardziej. Życie w spektrum autyzmu' Jacek Hołub

#537 'Wszystko mam bardziej. Życie w spektrum autyzmu' Jacek Hołub

 

Czekam niecierpliwie na każdy kolejny reportaż autora, bo idealnie trafia on z tematyką, która za każdym razem jest niesamowicie interesująca. Czy tym razem również tak było?

'Była przekonana, że wszyscy czują i odbierają świat tak samo jak ona. Tylko że wszyscy inni dawali sobie z tym radę, a ona nie. Czuła się gorsza, dziwna, przewrażliwiona. Obwiniała się o to, jaka jest.'

Życie w spektrum autyzmu z pewnością nie jest łatwe. Wiele osób decyduje się na diagnozę już jako osoba dorosła i wpływa na to wiele czynników. Autor przedstawił historie skrajnych osób z różnymi rodzajami spektrum. Poznajemy ich życie, spojrzenie na świat, ale i drogę do diagnozy i to jak wpłynęła ona na ich funkcjonowanie.

Jak w przypadku każdego reportażu, jedne historie były bardziej interesujące, a inne trochę mniej. Niemniej całość w moim odczuciu jest naprawdę ważna, a książka nie jest szczególnie długa, więc każdy powinien ją przeczytać.

'Są takie mózgi, które potrzebują dookreślenia, domknięcia, skategoryzowania, bo niepewność męczy.'

Jak dla mnie, autor jest mistrzem w reportażach, o trudnych, ale życiowych problemach. Nie ocenia, nie przedstawia swojej wersji, ani swoich poglądów. Przedstawia czytelnikowi historie bohaterów takie, jakie są - bez koloryzowania i omijania niewygodnych kwestii. Sięgając po książki autora wiem, że się nie zawiodę i jednocześnie maksymalnie poszerzę swoją wiedzę na tematy, które bezpośrednio mnie nie dotyczą, a są istotne. Polecam każdemu i czekam na kolejne tytuły!

'Ale mam w głowie, że to nie ze mną jest coś nie tak, tylko ze społeczeństwem, które nie akceptuje inności.'

OCENA: 9/10

~A.

#526 'Nie zdążę' Olga Gitkiewicz

#526 'Nie zdążę' Olga Gitkiewicz

 

Od jakiegoś już czasu miałam ten reportaż na półce i czekał na swoją kolej, która właśnie nastąpiła. Czy było warto się z nim zapoznać?

'Konkluzja jest jedna: piesi giną na własne życzenie, bo nie znają swojego miejsca na drodze.'

Z opisu książki wynika, że będzie ona o braku możliwości dojazdu i wydostania się z mniejszych, zapomnianych przez świat miejscowości. I faktycznie częściowo można poznać losy mieszkańców wiosek, z których muszą przejść pieszo kilka kilometrów, aby dotrzeć na przystanek i dalej dostać się do większej miejscowości. Ale nie tylko o tym...

Jak byłam na studiach to często poruszałam się pociągami. Praktycznie co weekend byłam w innej miejscowości w Polsce. I to raczej w mniejszej, niż tej większej. Ale podczas lektury nie utożsamiałam się z historiami, bo sama nigdy nie miałam problemu z dojazdem gdziekolwiek. Może dlatego, że nie mieszkam na co dzień w zapomnianej mieścinie i wszędzie mogę dojechać?

'Nikt w Polsce nie patrzy na transport publiczny jak na usługę, która musi być zapewniona.' 

Nie do końca jestem zadowolona z lektury. Momentami mi się dłużyła i ostatecznie nie zainteresowała mnie do tego stopnia, abym chciała ją polecić dalej. Niemniej temat z pewnością zainteresuje osoby, których może dotyczyć. Mnie jako mieszkankę dużego miasta niestety wręcz znudził. Ale oczywiście przekonajcie się sami.

OCENA: 6/10

~A.

#520 'Choroba idzie ze mną. O psychiatrii poza szpitalem' Anna Kiedrzynek

#520 'Choroba idzie ze mną. O psychiatrii poza szpitalem' Anna Kiedrzynek

 

Lubię od czasu do czasu sięgać po reportaże. Mam ich dość sporo na półkach, więc jako odskocznia wybieram taki, który akurat mógłby mnie zainteresować i tym razem padło na ten tytuł. Czy było warto?

'W szpitalu psychiatrycznym można człowieka przywiązać pasami do łóżka, wsadzić go w kaftan bezpieczeństwa lub zamknąć w izolatce.'

Czym jest choroba psychiczna każdy wie. Ale nie każdy wie, że diagnozy nie można zaszufladkować, bo każdy przypadek różni się od siebie, czasem znacząco. Autorka przybliża nam historie ludzi, który mają różne rodzaje schizofrenii lub choroby afektywnej dwubiegunowej. Poznajemy ich życie, a także zmagania z chorobą. Jednocześnie dowiadujemy się jak wygląda ich codzienność zarówno w szpitalu, jak i poza nim. I czego w tym drugim przypadku brakuje, aby żyło się godnie.

'Od pięciu lat sąsiaduję z jej krzykiem i nie mam pomysłu, co z tym zrobić.'

Reportaż jak i poruszana tematyka bardzo potrzebna. Szczególnie w społeczeństwie, w którym nadal choroba psychiczna to piętno. A wcale nie musi tak być, bo na dobrą sprawę to choroba, jak każda inna, którą można i powinno się leczyć. Warto przeczytać tę książkę, aby poszerzyć perspektywę i chociaż na chwilę zastanowić się jak wygląda życie tych osób. Polecam!

'Chory, tak samo jak zdrowy, też ma prawo do strachu - nawet jeśli boi się czegoś, co nie istnieje.'

OCENA: 7/10

książka dostępna TUTAJ

~A.

#499 'Matki chrzestne. Kobiety mafii, które sięgnęły po władzę' Barbie Latza Nadeau

#499 'Matki chrzestne. Kobiety mafii, które sięgnęły po władzę' Barbie Latza Nadeau

 

Książkę miałam na półce od jakiegoś czasu, ale jakoś zawsze inne wygrywały podczas wyboru. Postanowiłam trochę wygrzebywać się powoli z zaległości, więc nadszedł czas na ten reportaż. Jak moje wrażenia?

'Była przebiegłą kłamczuchą i zimnokrwistą morderczynią, ale przy bliższym poznaniu okazywała się autentycznie urocza.'

Pupetta została mianowana pierwszą włoską kobietą mafii. Poznajemy zatem jej historię od momentu popełnienia pierwszego morderstwa aż do śmierci. W międzyczasie wplecione zostały też losy innych kobiet, które mniej lub bardziej były związane z mafią. Jak żyje się w tym niebezpiecznym środowisku? I czy równie łatwo do niego wejść i z niego wyjść?

Autorka opisuje losy głównej bohaterki, ale też innych napotkanych kobiet. Poznajemy więc życie wielu z nich, a każda historia jest inna. Łącznikiem jest jednak mafia i wydarzenia, które się wokół niej kręcą. Same historie jak dla mnie były rozwleczone i za wiele w nich wtrąceń historycznych. Rozdziały dłużyły mi się podczas lektury i przez to moje zaangażowanie spadało ze strony na stronę.

'Przez wiele lat opisywania historii takich jak ta nauczyłam się nie mówić przyjaciołom, którzy nie byli dziennikarzami co robię, ponieważ często uważali, że postępuję głupio, podejmując ryzyko.'

Oczekiwałam czegoś zupełnie innego i niestety zawiodłam się. Sam reportaż z pewnością może okazać się dla niektórych interesujący, jednak dla mnie było wszystkiego za dużo. Po każdym rozdziale czułam się wypełniona wiedzą i faktami aż za bardzo. I niestety o krótkim czasie niewiele mi z tego w głowie zostało. Niemniej dla zainteresowanych tematem może okazać się wręcz przeciwnie. Zatem przekonajcie się sami.

'Kobiety mafii od urodzenia są poddawane praniu mózgu i przekonanie ich, że można żyć inaczej, wymaga ogromnej siły perswazji.'

OCENA: 5/10

za książkę dziękuję Wydawnictwu:

~A.

#481 'Łowca nastolatek' Mikołaj Podolski

#481 'Łowca nastolatek' Mikołaj Podolski

 

Postanowiłam poznać szczegółowo historię, której finał miał miejsce w tym roku. Chciałam wiedzieć, co przyczyniło się do wyroku skazującego i jakie wydarzenia miały miejsce w przeszłości. Czy książka zaspokoiła moją ciekawość?

'Żyje bo wciąż kogoś kocha. Nie można żyć gdy nikogo się nie kocha.'

Czternastoletnia dziewczynka rzuca się pod pociąg. Okazuje się, że przed śmiercią spotykała się z dorosłym, dużo starszym od siebie mężczyzną. Kim był? I dlaczego doprowadził do samobójstwa nastolatki?

W książce poznajemy historię Krystka i klubu o nazwie Zatoka sztuki. O jednym i drugim swego czasu było głośno, a w telewizji można było zobaczyć wiele reportaży. Poznajemy wiele wątków i relacji z wydarzeń z przeszłości.

'(...) Zakończyłem ten tekst słowami: "Z zebranych przez śledczych dowodów wynika, że w większości przypadków ich [czyli ofiar] jedyną winą było to, że były dziećmi".'

W moim odczuciu książka skierowana jest do osób, które naprawdę są zainteresowane tematem. Ja sięgnęłam po nią z ciekawości i faktycznie w jakimś stopniu poszerzyłam wiedzę, jednak wiele treści wydawało mi się niepotrzebne. Nie zniechęcam, ale też szczególnie nie polecam. Przekonajcie się sami!

'(...) Pojawiły się pierwsze opinie sugerujące, że dziewczynka mogła zostać wcześniej zgwałcona. Powoli zaczynało do nas docierać, że ta sprawa kryje w sobie coś więcej. Że to nie jest, jak mogłoby się wydawać, kolejny wypadek na torach na Oruni.'

OCENA: 6/10

~A.

#479 'Idealny tata' John Glatt

#479 'Idealny tata' John Glatt

 

Już jakiś czas temu dodałam tę książkę do przesłuchania i w końcu nadszedł czas, aby się z nią zapoznać. Czy było warto?

W 2018 roku po podróży służbowej nagle zaginęła kobieta w ciąży i jej dwie małe córeczki. Mąż kobiety po zgłoszeniu zaginięcia zaczął udzielać wywiadów i prosić, aby jego rodzina wróciła do domu. Okazało się jednak, że to on był sprawcą tragedii i zamordował całą swoją rodzinę. Dlaczego? Co nim kierowało?

Reportaż prowadzi nas przez całe życie małżeństwa. Jak każde miało swoje wzloty i upadki, ale wydawało się być normalnym związkiem. Na świecie pojawiły się dwie córki pary i nagle coś zaczęło się psuć. Ostatnie chwile życia Shanann Watts i jej dwóch córek, Belli i Celeste znamy z opowieści mężczyzny winnego ich śmierci. Ojca i męża. I ta opowieść jest druzgocąca.

Historia naprawdę mną wstrząsnęła. Cały czas miałam z tyłu głowy, że to wydarzyło się naprawdę. To nie jest fikcja literacka. Zamordowaną kobietę i jej dzieci można znaleźć w internecie, można sprawdzić jak wyglądały. Straszna zbrodnia, której nie potrafię zrozumieć. Polecam ten tytuł każdemu, warto poznać tę historię.

OCENA: 7/10

~A.

#475 'Pudło. Opowieści z polskich więzień' Nina Olszewska

#475 'Pudło. Opowieści z polskich więzień' Nina Olszewska

 

Lubię od czasu do czasu sięgać po reportaże. Szczególnie takie, które opisują interesujące mnie historie, bo dzięki temu mam okazję poszerzać swoje horyzonty. Czy tak było również w tym przypadku?

'Niektóre firmy, zanim wprowadzą swoje produkty do galerii handlowych czy na stadiony, testują je w więzieniu. Jeśli umywalka czy sedes przetrwa tutaj, da sobie też radę w publicznym szalecie.'

Wiele jest filmów i seriali, które opisują życie więźniów. Ten reportaż miałam na uwadze już od dłuższego czasu i nie żałuję, że po niego sięgnęłam. Przedstawione historie pokazały życie za kratami z innej perspektywy. I nie tylko życie, bo samych więźniów również. Okazuje się, że często są to ludzie, którzy po prostu gdzieś po drodze w życiu się zagubili. Ale nie tylko. Niemniej warto jest przeczytać tę książkę, polecam!

'W lutym 2020 roku najbardziej pożądane i najczęściej czytane w iławskim więzieniu książki to trylogia Blanki Lipińskiej, erotyczne powieści bijące rekordy popularności również po drugiej stronie muru.'

OCENA: 7/10

~A.

#471 'Z miłości? To współczuję. Opowieści z Omanu' Agata Romaniuk

#471 'Z miłości? To współczuję. Opowieści z Omanu' Agata Romaniuk

 

Reportaż miałam już na półce od jakiegoś czasu, jednak ostatecznie zaczęłam przygodę z autorką od innego tytułu. W międzyczasie postanowiłam jednak sięgnąć też i po tę książkę. Czy było warto?

'Małżeństwo jest jak sznurek. Jeśli każde z was będzie ciągnąć w swoją stronę, pęknie. Musicie uważać,a czasem odpuścić.'

Opowieści z Omanu są dokładnie tym, co sugeruje tytuł. Autorka spędziła czas w Omanie i przeprowadziła rozmowy z wieloma bohaterami. Najczęściej z kobietami. Nie oceniała, po prostu słuchała. A było czego, bo to zupełnie inna kultura niż nasza. Zupełnie inne podejście do życia, małżeństwa, miłości, dzieci. Mogłoby się wydawać, że gorsze. Ale czy na pewno?

'Zawsze mi się to wydaje upokarzające, że musisz kręcić biodrami, starać się żeby cię zauważył, żeby cię chciał. Ile rozczarowań. Miłość to krucha podstawa związku. Wolałam tego nie przeżywać.'

Wychodzę z założenia, że zawsze warto jest poszerzać swoje horyzonty i jednocześnie utwierdzać się w przekonaniu, że nasz punkt widzenia nie jest jedyny. Tak było w tym przypadku, bo kobiety, z którymi rozmawiała autorka żyją zupełnie inaczej niż my, ale to nie znaczy, że lepiej czy gorzej. One uważają, że ich postrzeganie świata jest dla nich najlepsze, tak jak nasze jest najlepsze dla nas. Dlatego też warto przeczytać ten reportaż. Aby zobaczyć, jak ludzie żyją w innych, często niedostępnych dla nas miejscach. Polecam!

'Siła nie polega na tym, żeby wymusić swoje. Siła to cierpliwość i umiejętność odpuszczenia w rzeczach mało ważnych.' 

OCENA: 7/10

~A.

#465 'Pogo' Jakub Sieczko

#465 'Pogo' Jakub Sieczko

 

Już jakiś czas temu przekonałam się do reportaży i lubię co jakiś czas sięgać po kolejne, których tematyka mogłaby mnie zainteresować. Czy w tym przypadku wybrałam dobrze?

'Ona przeżywa właśnie najgorszy dzień swojego życia. Ja bym pospał.'

Jakub Sieczko przez sześć lat pracował jako ratownik medyczny. Prawie każdego dnia w roku wraz z zespołem brał udział w interwencjach, które kończyły się skrajnie różnie. Jedne miały szczęśliwe zakończenie, a inne na sam koniec czarny worek na nieżyjącym już obywatelu. Jak od środka wygląda praca w pogotowiu?

Szczerze mówiąc nie zdawałam sobie sprawy jak ciężka na co dzień może być praca w służbie zdrowia. Jakie nie byłoby to stanowisko to jest po prostu bardzo trudno. Praca ratownika medycznego jest o tyle cięższa, że to właśnie karetki jako pierwsze wołane są do wszelkiego rodzaju zgłoszeń. Autor przedstawia nam historie, w których czasem są one bardzo niebezpieczne, a innym razem ktoś po prostu potrzebuje towarzystwa drugiego człowieka.

'A praca w pogotowiu jak chyba żadna inna uczy, że w Polsce się pije. Pije się na potęgę, nieestetycznie, samobójczo, straceńczo, do odcinki. Na grodzonych osiedlach, działkach, plebaniach, w parterowych domkach, parkach, piwnicach, biurach, klubach, na dworcach.'

Ciekawy i momentami szokujący obraz polskiej służby zdrowia, a dokładniej ratowników medycznych. Człowiek nigdy nie zdaje sobie sprawy jak taka praca wygląda, a po lekturze wiem już, że jest naprawdę ciężka i niewdzięczna. Wiele dłuższych opisów i krótszych historyjek. Sama książka jest stosunkowo cienka, 100 stron do przeczytania na raz. Niemniej, polecam! Warto poszerzyć swoje horyzonty i poznać pracę w pogotowiu od podszewki.

''Jak panowie sobie z tym wszystkim radzicie?' - to pytanie, które pacjenci zadają nam częściej niż przełożeni. Odpowiadamy jakimś banałem, bo na powiedzenie prawdy brakuje nam albo chęci, albo odwagi, albo autorefleksji.'

OCENA: 7/10

~A.

#454 'Krótko i szczęśliwie. Historie późnych miłości' Agata Romaniuk

#454 'Krótko i szczęśliwie. Historie późnych miłości' Agata Romaniuk

 

Książkę udało mi się kupić na Targach Książki w Poznaniu i od tego czasu czekała na swoją kolej. Miałam trochę wolnego czasu, więc postanowiłam poznać ją w formie audiobooka. Czy okazała się warta uwagi?

'Jak ktoś ci umrze, to na początku masz wiele spraw do załatwienia, a potem już żadnych. To jest najgorsze'

W książce poznajemy losy ludzi w jedenastu rozdziałach. Każdy z nich opowiada historię innej miłości. Jedne z nich są bardziej wzruszające, inne mniej. Ale wszystkie bez wyjątku dają nadzieję. Dobrze mi się ich słuchało i niejednokrotnie musiałam się na chwilę zatrzymać. Mam kilku swoich faworytów, bo przecież oczywistą sprawą jest, że nie wszystko musi się spodobać i trafić do serca. 

Po każdym rozdziale znajduje się zdjęcie nawiązujące do historii. Dla mnie to świetne uzupełnienie, którego nie otrzymamy w audiobooku. Dlatego cieszę się, że całości przesłuchałam, ale książkę papierową również mam na półce.

'Elżbieta otworzyła i pocałowali się w progu. Nie jak w filmie, gwałtownie, zachłannie, ale jakby to była najbardziej zwyczajna, naturalna rzecz. Z nimi wszystko takie jest - spokojne, dobre, niewymuszone'

Krótkie i naprawdę wzruszające historie. Niejednokrotnie musiałam chwilę poczekać i przemyśleć to, czego właśnie przesłuchałam. Jednocześnie każda z tych historii daje ogromną dawkę nadziei. Pokazuje, że nawet na skraju życia można przeżyć piękną i wartościową miłość. Przeszłość nas nie definiuje pod tym względem, a na bliskość drugiej osoby zawsze znajdzie się czas. Nawet jeśli będzie on krótki. Bo najważniejsze, że szczęśliwy.

'Ale tym ra­zem było ina­czej, bo ja cze­ka­łem na cie­bie. Bar­dzo. Od­po­wie­dzia­ła, że też cze­ka­ła i że było jej tak, jak­by się zna­li od lat – bo prze­cież się zna­li, mie­li za sobą wie­le wspól­nych pod­ró­ży'

OCENA: 8/10

~A.

#453 'Będzie bolało. Sekretny dziennik młodego lekarza' Adam Kay

#453 'Będzie bolało. Sekretny dziennik młodego lekarza' Adam Kay

 

Słyszałam co nieco o tej książce, dlatego jak szukałam kolejnej pozycji do przesłuchania to padło właśnie na tę. Okazało się, że jest też serial, więc akurat będę mogła od razu obejrzeć. Czy jednak sama książka jest warta uwagi?

'PR to badanie per rectum (przez odbyt). Dlatego jeśli ktoś mówi wam, że zajmuje się PR-em, zawsze dopytajcie, co dokładnie ma na myśli.'

Adam Kay jest lekarzem, który zakończył swoją karierę jeszcze zanim na dobre się zaczęła. W książce opisuje swoje życie na dyżurach w szpitalu na różnych etapach kariery, od stażysty po rezydenta. Dowiadujemy się też dlaczego postanowił podjąć taką, a nie inną decyzję.

Historia opowiedziana jest w formie dziennika. Czasem z kilkudniowymi przerwami, jednak są to zapiski lekarza z czasów jego kariery w formie przemyśleń lub krótkich notatek z dyżurów. Wiedza w nich zawarta jest przystępna i łatwa do przyswojenia lub nawet zapamiętania. Możemy poznać kulisy pracy lekarza położnika, ale też zapoznać się z różnorodnością przypadków na dyżurach.

'Według jednego z lekarskich przesądów nie należy nigdy mówić, że wasz dyżur jest 'spokojny'. Tak samo jak nie należy mówić 'powodzenia!' aktorowi tuż przed spektaklem czy 'spi***alaj' Mike’owi Tysonowi.'

Naprawdę dobrze się tego słuchało. Niejednokrotnie byłam szczerze zdziwiona tym, jak wygląda praca lekarza. Same historie przytoczone przez autora w formie dziennika miały dość krótką formę, czasem kilka zdań. Całość podzielona została na etapy pracy Adama. Wiele informacji medycznych było wyjaśnianych na bieżąco, więc nie trzeba być znawcą z dziedziny ginekologii, aby w pełni przyswoić poruszane kwestie. Z czystym sercem mogę polecić, to była naprawdę dobra książka i dobra rozrywka!

'Nie jestem też pewien, skąd miałbym wziąć te dwie dodatkowe godziny dziennie- musiałbym albo porzucić moje niepoważne hobby, to znaczy sen, albo zrezygnować z czasochłonnych dojazdów do pracy i zamieszkać w szpitalnym schowku na szczotki'

OCENA: 7/10

~A.

#394 'Co chcesz powiedzieć światu.' Martyna Wojciechowska

#394 'Co chcesz powiedzieć światu.' Martyna Wojciechowska

 

Czekałam na tę książkę. Czytałam wszystkie poprzednie pozycje od Martyny Wojciechowskiej i jeszcze się nie zawiodłam. Minęło sporo czasu, więc książka stała się tym bardziej wyczekana. Czy było warto?

'Wiedziałam, że przeszła dużo, że nie o wszystkim chce opowiadać, i nawet nie było takiej potrzeby. Byłyśmy po prostu dwiema matkami, dla których los naszych dzieci jest najważniejszy.'

Martyna Wojciechowska jest znaną podróżniczką, ale też autorką wielu książek. W najnowszej postanowiła opisać życie dziesięciu zupełnie różnych bohaterek. Każda z nich przemawia za jedną główną wartością, jaką jest na przykład odpowiedzialność, wiara czy wolność.

Każda z historii ma swoją wartość indywidualną wartość. Są bohaterki, które znamy z programu Kobieta na krańcu świata, ale i zupełnie nowe. Opowieści łapały za serce i momentami wyciskały łzy z oczu, ale jednocześnie dawały nadzieję. Kilka z nich zapadło mi w pamięci, ale nie będę ich tutaj przytaczać. Wartością tej książki jest poznawanie jej samemu. Z pewnością też dla każdego będzie znaczyła coś innego i każdy wyciągnie dla siebie odmienne wnioski. Ważne jest jednak, aby nie pozostać zupełnie obojętnym.

'Powtarzali jej, żeby zawsze była tym, kim chce, niczego nie udawała ani nie starała się nikomu zaimponować. Oceniali ludzi poprzez etykę ich pracy, ich wartości i sposób, w jaki odnosili się do innych.'

Co chcę powiedzieć światu? Aby był TOLERANCYJNY. Aby człowiek nie bał się wyjść na ulicę tylko dlatego, że odstaje od ogólnie przyjętych norm. Aby nikt nie zaglądał nikomu do łóżka, bo to indywidualna sprawa każdego z nas. Abyśmy mogli być szczęśliwi tacy, jacy jesteśmy. Bez zastanawiania się czy to pasuje innym, bo przecież nie musi, prawda? To my mamy się czuć dobrze ze sobą i swoimi najbliższymi. I dopóki nikomu nie dzieje się z tego powodu realna krzywda, nikt nie ma prawa mówić nam jak mamy żyć. Po prostu, tolerujmy siebie nawzajem.

'Dla mnie osoby o każdej budowie zewnętrznej, wewnętrznej, o każdej orientacji, binarne i niebinarne to po prostu ludzie, a nie ideologia.'

OCENA: 10/10

~A.

#385 'Columbine. Masakra w amerykańskim liceum' Dave Cullen

#385 'Columbine. Masakra w amerykańskim liceum' Dave Cullen

 

Jak zobaczyłam zapowiedź tego reportażu, już sam tytuł mnie zaciekawił. Zdecydowałam się, jednak nie wiedziałam, że objętościowo ma ponad 600 stron! Czy było warto poznać tę historię?

'Każda tragedia sprawiała, że miliony kręciły głowami, zastanawiając się, w którym mieście kolejny wyrzutek chwyci za broń.'

20 kwietnia 1999 roku stał się najgorszym dniem w życiu licealistów z Columbine. Eric i Dylan zaplanowali na ten dzień atak bombowy, który się nie udał. W związku z porażką postanowili strzelać do przypadkowych osób, aby zabić jak największą ilość. Na samym końcu popełnili samobójstwo.

Kilka zdań, które brzmią przerażająco, prawda? Najstraszniejsze w tym wszystkim jest, że to nie fikcja. To wszystko wydarzyło się naprawdę. Autor przeprowadza nas przez sam zamach, a następnie przez wydarzenia zarówno je poprzedzające, jak i te późniejsze. Otrzymujemy bardzo dokładnie przedstawiony rys psychologiczny Erica i Dylana. Nic nie dzieje się bez przyczyny, ale nie tylko chłopacy popełnili błąd. Jesteśmy świadkami również tego, jak w błąd wprowadzała ludzi opinia publiczna. 

Oprócz śmiertelnych ofiar były też osoby bardzo ciężko ranne. Im również zostało poświęcone miejsce. Wiemy jak budowała się ich przyszłość i jakie działania musieli podjąć, aby wrócić do sprawności.

Czy można było zapobiec tym wydarzeniom? Prawdopodobnie nie.

'Gapie, dziennikarze i rodzice pojawiali się równie szybko jak kolejni policjanci. Ich obecność nie przeszkadzała mundurowym, ale w tych okolicznościach stanowili zagrożenie dla samych siebie.'

Historia została przedstawiona bardzo dokładnie i szczegółowo. Pomimo swojej objętości nie było dłużyzn i momentów, kiedy chciałam odłożyć ją na bok lub przeskoczyć pewne informacje. Dowiadujemy się nie tylko o samym zamachu, ale także o ich wykonawcach. Moim zdaniem to pozycja, którą warto poznać. Tym bardziej że morderstw w szkołach jest coraz więcej. I może nie zdarza się to w Polsce, ale jestem pewna, że gdyby dostęp do broni był taki jak w Ameryce to statystyki, byłyby zupełnie inne.

'Przede wszystkim sprawcy nie wybierali ofiar. Wszyscy mieli zginąć. Tym Columbine różniło się od innych szkolnych strzelanin. Po pierwsze - to wcale nie miała być strzelanina. To był atak bombowy, który się nie udał.'

OCENA: 7/10

za książkę dziękuję Wydawnictwu:

~A.

#319 'Beze mnie jesteś nikim. Przemoc w polskich domach' Jacek Hołub

#319 'Beze mnie jesteś nikim. Przemoc w polskich domach' Jacek Hołub

 

Czytałam poprzednie reportaże pana Jacka i zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Do tego stopnia, że bez zastanowienia postanowiłam zamówić i przeczytać ten najnowszy. Czy okazał się równie dobry?

'Na ogół krzywdziciel jest silniejszy fizycznie, ale równie dobrze może być bardziej odporny psychicznie, pozbawiony zahamowań, mieć wyższą pozycję społeczną, ekonomiczną lub prawną.'

Autor tym razem postanowił z wielu perspektyw przedstawić problem przemocy w polskich domach. Poznajemy historię zarówno ofiar, jak i samych sprawców. Przemoc w domach to nie tylko bicie pod wpływem alkoholu, to także przemoc psychiczna, czy gwałty. Poszkodowany może być każdy: kobieta, dziecko, a nawet mężczyzna.

Poznajemy wiele historii, nad którymi trzeba chwilę się zatrzymać. Ogrom cierpienia i bólu jest wręcz niewyobrażalny. Wiele osób do czasu przeczytania relacji poszkodowanych, a nawet oprawców może nie zdawać sobie sprawy, do czego są oni zdolni. W moim przypadku tak właśnie było. Liczby i fakty mówią same za siebie, a jednak trudno w to wszystko uwierzyć.

'Ludziom się wydaje, że jak nie ma siniaków, to nie ma przemocy.'

Reportaż bardzo rzetelny i dokładny. Tematyka równie trudna, co poprzednio, jednak zdecydowanie inna. Coś mi nie przypasowało, co nie oznacza, że książka jest zła. Po prostu nie do końca dla mnie. Jednak mimo wszystko uważam, że każdy powinien ją poznać. Poruszane tematy są bardzo ważne i jednocześnie przerażające. To, co dzieje się w polskich domach jest dla mnie nie do ogarnięcia. Przeczytajcie koniecznie.

'Myślenie, że mężczyzna jest odpowiedzialny za los własny, kobiety i dzieci, powoduje przyzwolenie na patologię.

OCENA: 6/10

~A.

#297 'Tu jest teraz twój dom. Adopcja w Polsce' Marta Wroniszewska

#297 'Tu jest teraz twój dom. Adopcja w Polsce' Marta Wroniszewska

 

Wkręciłam się w reportaże. Na tę chwilę wybieram tematycznie w ramach Wydawnictwa Czarnego, więc mam ich pod dostatkiem i dokupuję ciągle nowe. Czy ten okazał się wystarczająco dobry, aby polecić go dalej?

'Matka mnie wymyśliła, stworzyła postać, wyobrażenie dziecka, bawiła się w dom. Była jak mała dziewczynka, która dostała lalkę. Jak gdybym był pustą skorupą do ubierania.' 

Adopcja jest ciężkim, a jednocześnie bardzo istotnym tematem. W naszym kraju żyje wiele dzieci, które nie mają domu, rodziny. Autorka przybliża temat adopcji, pokazuje czytelnikowi jak cały proces wygląda z różnych perspektyw. Okazuje się, że wcale nie jest tak kolorowo. Nie wystarczy podjąć decyzji, aby dać dziecku dom. Papierologia wydaje się nie mieć końca, a dzieci czekają. Czy tak powinno to wyglądać?

Autorka przeprowadziła wywiady zarówno z rodzinami adopcyjnymi, zastępczymi jak i samymi osobami, które zostały adoptowane. Otrzymujemy garść bardzo ciekawych informacji, możemy zagłębić się w tematykę. Fakty są subiektywne, w żaden sposób zachowania osób występujących w reportażu nie zostały ocenione. Bardzo doceniam takie podejście do sprawy.

'Dali mi szansę na najlepsze życie, jakie mógłbym sobie wymarzyć. Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi, dowodem na to, że można pokochać obcego człowieka.'

Książka bardzo potrzebna, a jednocześnie poruszająca trudny temat. Dlaczego? Przytaczając słowa jednego z bohaterów, adopcja w naszym kraju to temat tabu. Nie mówi się o niej, chociaż występuje na dużą skalę. Właśnie dlatego każdy powinien przeczytać ten reportaż. Aby odczarować temat i dać głos dzieciom. Bo to o ich dobro chodzi, prawda? Polecam każdemu!

'Adopcja wciąż jest w Polsce czymś mrocznym, czymś, do czego ludzie nie przyznają się otwarcie.'

OCENA: 9/10

~A.

#293 'Więźniarki' Drauzio Varella

#293 'Więźniarki' Drauzio Varella

 

Kolejny reportaż, na który się zdecydowałam. Tym razem tematyka więzienna. Czy warto było go przeczytać?

'Tutaj praca, dyscyplina i dobroć odkupują popełnione występki i pozwalają człowiekowi wrócić do życia w społeczeństwie.'

Autor przybliża nam miejsce zakładu karnego dla kobiet w São Paolo. Jest to niejako miasto w mieście, tyle że za murami. Wiele struktur, miejsc pracy, ale jednocześnie cel więziennych. Każda kobieta ma swoje stanowisko pracy, zadania do wykonania, które powtarz każdego dnia. Społeczeństwo często zapomina o kobietach więzionych za murami, nikt ich nie odwiedza. Na czas wyroku zostają one wykreślone z życia społecznego, nie mają kontaktu z rodziną czy dziećmi. 

Poznajemy indywidualne historie więźniarek, ale też ogólne fakty. Całość się ze sobą przeplata, dzięki czemu otrzymujemy dawkę informacji, która nie nudzi. W kraju, gdzie ponad pół miliona kobiet to więźniarki nie jest łatwo. Szerząca się bieda prowadzi do skrajnych czynności, jak prostytucja czy dilerka narkotyków. Dziewczynki w bardzo młodym wieku stają się matkami, a z wiekiem dzieci tylko przybywa. Cała ta otoczka nie pomaga w tym, aby prowadzić godne życie. A pieniądze jakoś trzeba zdobyć, prawda? Koło się toczy, a w samym środku pozostają kobiety, które za wszelką cenę chcą sobie poradzić.

'Jeżeli zgodnie z ludowym porzekadłem milczenie jest złotem, zakład karny to całkowicie wyeksploatowana kopalnia tego kruszcu. W porównaniu z nią targ rybny jest klasztorem buddyjskim w Tybecie.'

Bardzo ciekawy reportaż, uświadamiający sposób, w jaki żyją kobiety w São Paolo i okolicach, a w szczególności ta ich część, która przebywa w więzieniu. A życie tam nie jest łatwe, zwłaszcza w uboższych dzielnicach. Czytając ma się wrażenie, że urodzenie się w takim miejscu prędzej czy później prowadzi na złą drogę i w efekcie do więzienia. Jesteście ciekawi historii więźniarek? Polecam!

'Gdyby sądzić tylko po historiach, które opowiadają skazane kobiety, żadna nie jest niczemu winna.'

OCENA: 7/10

~A.

Copyright © Aga Zaczytana , Blogger