#605 'Córki chmur. O kobietach z Sahary Zachodniej' Lena Khalid
Chciałam poznać ten reportaż, ale zdecydowanie szybciej miałam okazję go przesłuchać niż przeczytać w formie papierowej. Czy było warto?
'Słońce wzeszło jak w każdy inny dzień, obojętne na ból i zniszczenia, których skalę powoli odkrywało.'
Autorka przedstawia historie kilku kobiet z Sahary Zachodniej. Poznajemy ich kulturę, dowiadujemy się jak żyją i jak wyglądają ich rodziny. Czy ich życie jest łatwe i przyjemne? Wręcz przeciwnie. W każdej historii jest spora dawka bólu i cierpienia. Nie mają łatwo, ale mimo to się nie poddają.
Każdy rozdział to opowieść o innej bohaterce. Ciężko wybrać jedną, która poruszyła najbardziej, bo wszystkie były wstrząsające. Niemniej, warto poszerzyć swoje horyzonty o kolejny punkt na mapie.
'Przy kiepskiej herbacie nikt nie będzie miał ochoty siedzieć i cieszyć się tymi tradycyjnymi szklaneczkami: pierwszą, która według porzekadła jest gorzka jak życie, potem drugą, słodką jak miłość, i trzecią - łagodną niczym śmierć.'
Przede wszystkim należy wiedzieć, że historie przedstawione w tej książce są naprawdę brutalne. Niejednokrotnie musiałam się zatrzymać i przetrawić to, co właśnie przesłuchałam. W idealny sposób dowiadujemy się tym samym jakie życie wiodą tytułowe córki chmur i jaką mają za sobą przeszłość. Naprawdę wartościowy reportaż o życiu w zupełnie innej kulturze niż nasza. Szczerze polecam!
'Czasami nienawidzę mojej kultury i mam dość tej cholernej walki o wolność na każdym polu - wyrzuca z siebie z wściekłością Muna. Ale jedno jest w niej dobre. Nie jesteśmy jak inne Arabki. Możemy się rozwieść i wszyscy będą nas nadal szanowali. A nawet jeszcze bardziej.'
OCENA: 8/10
~A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)