#361 'Wyjazd na weekend' Sarah Alderson
Pierwszy raz najpierw obejrzałam film, a dopiero później sięgnęłam po książkę. Nigdy tak nie robię. Czy w tej sytuacji książka okazała się warta uwagi?
'Mam cudownego męża i dziecko i jest tak wiele rzeczy, za które powinnam być wdzięczna, ale nie wiedzieć czemu, nie czuję się szczęśliwa. Właściwie przez większość czasu jestem przygnębiona.'
Orla i Kate po kilku latach przerwy postanawiają wrócić do tradycji i wyjechać wspólnie na weekend za granicę. Kiedyś robiły to regularnie. Pierwszej nocy postanawiają poimprezować, a rano tylko Orla znajduje się w wynajętym mieszkaniu. Co stało się z Kate i dlaczego zostawiła przyjaciółkę samą?
Historia przedstawiona z perspektywy jednej z przyjaciółek. Ciężko jest mi sobie wyobrazić, jak musiała czuć się Orla w obcym kraju, nie znając języka, a jednocześnie wiedząc, że za wszelką cenę musi odnaleźć przyjaciółkę. Czy jej się to uda?
Wciągająca i trzymająca w napięciu historia z wieloma niewiadomymi. Autorka bardzo dobrze poprowadziła akcję tak, aby nie być pewnym niczego i pozostać skupionym do samego końca.
'Niepokój niczym robak coraz głębiej wgryza się w moje trzewia. Wita mnie cisza. Do cholery, gdzie ona się podziewa?'
Autorka kilkukrotnie kierowała naszą uwagę na inną osobę, co w efekcie spowodowało, że nie sposób wskazać winnego. Jednocześnie zakończenie i wydarzenia na kilku ostatnich stronach sprawiły, że wszystko odwróciło się do góry nogami. Świetny thriller trzymający w napięciu, polecam!
'Prawie nie znam tego człowieka. Czy mogę mu zaufać? I dlaczego mi pomaga?'
OCENA: 7/10
za książkę dziękuję Wydawnictwu:
~A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)