#270 'Honor. Opowieść ojca, który zabił własną córkę' Lene Wold

 

Kolejny reportaż, po który postanowiłam sięgnąć. Tematyka zupełnie inna niż w przypadku poprzedniego, ale chcę rozszerzyć swoją wiedzę o świecie. Czy było warto?

'Bo gdybym pochodziła z bardzo konserwatywnej rodziny w Jordanii i została tamtego wieczoru zgwałcona, moje otoczenie uważałoby, że sama jestem sobie winna. I że trzeba mnie zabić, aby ocalić honor.'

W Jordanii prawo wobec kobiet jest bezwzględne. Zarówno za seks pozamałżeński jak i gwałt, czy akty homoseksualne mogą zostać zabite. Śmierć najczęściej zadawana jest przez członków rodziny, którzy chcąc ochronić swój honor, decydują się na najgorsze. Popełniają morderstwo, które przez rząd jest usprawiedliwiane. Bo przecież winą kobiety jest to, że została pozbawiona życia.

Autorka przedstawia historię Rahmana, Aiszy i Aminy. Ojciec, który zabił jedną córkę, a druga cudem uszła z życiem próbuje przedstawić swoją wersję wydarzeń. Wierzy, że to co zrobił znajduje swoje usprawiedliwienie. Jaki był powód jego działań? Aisza okazała się być lesbijką. Przecież to żadna zbrodnia, prawda? Niestety w Jordanii jest inaczej. Amina musiała ukrywać się w więzieniu. Została zamknięta za niewinność, aby uniknąć śmierci. Takie działania nie są zrozumiałe, prawda? Ja nadal ich nie rozumiem, ale chciałam poznać tok rozumowania Rahmana i Aminy. Nie rozwiało to w żaden sposób moich wątpliwości, mam wręcz więcej pytań niż odpowiedzi. Wiem natomiast co kieruje mężczyznami w tym kraju i dlaczego honor jest dla nich najważniejszy.

'Jedynie ojciec, który zabił własne dzieci, wie, co go do tego popchnęło. Jedynie brat, matka albo siostra, którzy brali udział w zabójstwie, wiedzą, co sami potem myśleli i czuli.'

Warto zainteresować się tym reportażem. Autorka zbierała materiał przez kilka lat, jest on poparty dowodami z wielu źródeł. Rozmowy są autentyczne, wszystko zdarzyło się na prawdę. Wciąga od pierwszych stron, nie można oderwać się od historii Aminy. Polecam wam tę pozycję!

'Wyrzuty sumienia, wszystko to, co bolesne i trudne, skomplikowane lub niejednoznaczne, można było wymienić na honor. To czyniło z honoru rzecz najcenniejszą na świecie. Coś, czego warto było bronić - za wszelką cenę i zawsze.'

OCENA: 8/10

~A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)

Copyright © Aga Zaczytana , Blogger