#105 'Dwór szronu i blasku gwiazd' Sarah J. Maas


Po prawie roku od zakończenia serii mamy możliwość sięgnięcia po kolejną część. Czekałam na nią bardzo, ponieważ cały cykl nadrabiałam właśnie w zeszłym roku i od razu było mi mało. Czy zaspokoiłam swój niedobór przygód mieszkańców Velaris?


'Podczas wojny kilka miesięcy temu świat narodził się na nowo, dzielący go mur został doszczętnie zniszczony, ale niektóre rzeczy pozostały takie jak dawniej. Zwłaszcza tu, gdzie wszelkie zmiany zachodziły wolniej niż topienie rozrzuconych wśród gór lodowców.'


Po zakończeniu wojny i po tym jak nastał pokój Feyra wraz ze swoim towarzyszem i przyjaciółmi szykują się na święto Przesilenia. Jest to dzień, który można by porównać do naszego Bożego Narodzenia. Wszyscy skupiają się na podniesieniu swojego życia po wygranej wojnie, starają się ułożyć swoje życie. Przesilenie ma być czasem, kiedy każdy spędza czas w gronie najbliższych. Nie wszyscy jednak wrócili po wojnie do domu. Nie każda rodzina ma to szczęście, aby cieszyć się obchodami w pełnym gronie...


'Dajże już spokój. Ona cię kocha; w sposób, w jaki jeszcze nie widziałem, żeby ktoś kogoś kochał.'


Książka jest uzupełnieniem serii, przedstawieniem uczuć, jakie towarzyszą głównym bohaterom po zakończeniu wojny. Nie mam na myśli wyłącznie Feyry i Rhysa. Poznajemy także przemyślenia Kasjana, Azriela, Mor... Każdy na swój sposób radzi sobie z wydarzeniami, które jeszcze nie tak dawno miały miejsce.

Historia niestety nie do końca do mnie przemówiła. Cieszę się z powrotu do Velaris, jednak oczekiwałam chyba czegoś więcej. Po emocjach, które mi towarzyszyły przy lekturze poprzednich części, w tej mi tego brakowało. Wiem, że to nowelka, przy której właściwie czytelnik ma miło spędzić czas, ale zabrakło mi tego czegoś...

Na plus jest zdecydowanie fakt, że poznajemy trochę bardziej pozostałych bohaterów, zamieszkujących Dwór Nocy oraz siostry Feyry. Poznajemy ich przemyślenia i cechy. Widzimy jak układa się ich życie w świecie, w którym nareszcie nastał pokój. Towarzyszymy im podczas zakupów czy rozpakowywania prezentów.


'Nie mogę wybaczyć nikomu, przez kogo cierpiałaś.'


Jeśli jesteście fanami serii to ta książka będzie interesującym uzupełnieniem serii. Warto ją poznać, jednak nie wnosi nic nowego do samej fabuły. Natomiast na samym końcu znajdziemy coś, co zdecydowanie na fabułę wpłynie. Mianowicie zapowiedź kolejnej części cyklu, która już nie będzie nowelką. Na to właśnie czekam!


'Nawet poprzez dawanie prezentów czcimy poświęcenie tych, którzy walczyli za pokój, którym się dziś cieszymy, i za możliwość obchodzenia tego święta.'


OCENA:  6/10

Za książkę dziękuję Wydawnictwu:
~A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)

Copyright © Aga Zaczytana , Blogger