#15 'Zaginięcie' Remigiusz Mróz
Sięgnęłam po kolejną część serii o Chyłce i Zordonie i nie zawiodłam się. Utwierdziłam się w przekonaniu, że Remigiusz Mróz mimo wszystko odwalił kawał dobrej roboty!
'Null, zero, nada, próżnia absolutna. Ktokolwiek zabrał tę dziewczynkę lub jej ciało z domu, wiedział doskonale, co robi.'
Małżeństwo zostaje oskarżone o morderstwo córki, trzyletniej Nikoli. Sprawa jest o tyle skomplikowana, że nie ma najmniejszych śladów na dokonanie przestępstwa. Co więcej, alarm w domu przez całą noc był włączony. Jak więc możliwe, że dziewczynka zniknęła? Matka Nikoli dzwoni po Chyłkę, aby pomogła jej rozwiązać sprawę. Odpowiedź na wszystkie pytania znajdziecie w trakcie lektury.
Nie będę streszczała treści, bo być może przypadkiem zdradzę coś, przez co zrezygnujecie z czytania, bo wyda wam się spoilerem ;)
'- Optymizm od samego świtu, co?
- Długotrwałe przebywanie z tobą tak mnie nastraja. Zaczynam naprawdę kochać życie.'
Relacja Chyłki z Zordonem nie zmieniła się od poprzedniej części. Spora dawka poczucia humoru, ironii i sarkazmu sprawiały, że czytało mi się bardzo przyjemnie. Co więcej, jeszcze bardziej polubiłam aplikanta i jego patronkę. Ich ironiczna wymiana zdań nie raz i nie dwa powodowała, że uśmiechałam się do książki!
Sama historia miała zaskakujące zwroty akcji i masę niespodziewanych wydarzeń. Wciągała do ostatniej strony, a samo zakończenie było tak zaskakujące i nieprzewidywalne... Warto spędzić trochę czasu nad lekturą!
Nie mogę doczekać się, kiedy sięgnę po kontynuację, ale w międzyczasie sięgnę po kilka innych pozycji, żeby dawkować sobie przyjemność :)
OCENA: 9/10
~A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)