#2 'Dziewczyna z Dzielnicy Cudów' Aneta Jadowska



Przeczytałam recenzję drugiej części i zaciekawiła mnie do tego stopnia, że postanowiłam zapoznać się z historią. Jest to pierwsza w moim życiu książka przeczytana na czytniku i dobrze wybrałam, bo przekonałam się do tego małego urządzenia. Ale do rzeczy...



Nie czytam polskiej fantastyki. Sama nie wiem czy dlatego, że nikt mi nic ciekawego jeszcze nie polecił czy po prostu wolałam zagraniczne książki. Anety Jadowskiej nie znałam, nie słyszałam o historiach, które tworzyła aż do opowieści o Nikicie. Uważam, że to dobry start, a ponieważ jest to cykl, a nie jedna część to czytnik na pewno nie zdąży ode mnie odpocząć :)

Poznajemy główną bohaterkę, którą jest Nikita. Z początku wiele się działo, a bardzo niewiele zostało wyjaśnione. Magia, płatni zabójcy... Nie do końca wiedziałam o czym właściwie jest ta opowieść.


                'do szczęścia musiało mi wystarczyć, że byłam priorytetem dla samej siebie'


Nikita, płatna zabójczyni jest córką szefowej Zakonu - Ireny i szaleńca - Ernsta. Mieszka w alternatywnym mieście Wars, graniczącym z niebezpiecznym miastem Sawa. Wars podzielony jest na dzielnice, jedną z nic jest Dzielnica Cudów - część miasta, która w wyniku magicznych zawiłości zatrzymała się w roku 1936. Zostaje z niej uprowadzona Zelda - piosenkarka z klubu Pozytywka i przyjaciółka Nikity. Dziewczyna postanawia zająć się sprawą i znaleźć Zeldę, na którą czekają wszystkie koleżanki z klubu i córka.

W międzyczasie Nikita ma za plecami Robina, którego matka wyznaczyła jej jako partnera. Z początku nieufna, z czasem postanawia zaufać chłopakowi, który sam nie do końca wie kim jest.

Zawiła historia trochę mnie do siebie zniechęciła na starcie jednak z każdą kolejną stroną coraz bardziej się wciągałam. Język, chwilami wulgarny, podobał mi się. Ciekawe były także ilustracje, których było kilka, z czym rzadko się spotykam. Dzięki temu moje wyobrażenie o głównych postaciach mogło znaleźć swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Z pewnością sięgnę po drugą część, jestem ciekawa dalszej historii i wszelkich rozpoczętych tajemnic.

OCENA: 7/10

~A.

3 komentarze:

  1. Anety Janowskiej też jeszcze nic nie czytałam, ale jeśli chodzi o polską fantastykę sprawdź Sapkowskiego albo Pilipiuka - totalnie dwa różne sposoby pisania, ale dla mnie oba super ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiam się właśnie, może sięgnę po Wiedźmina! Polecasz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej! :D oczywiście w całej serii są tomy lepsze i gorsze, ale całość jest super!

      Usuń

Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)

Copyright © Aga Zaczytana , Blogger