#437 'Bez śladu' Harlan Coben
Sukcesywnie sięgam po kolejne tomy, ponieważ chciałabym być na bieżąco z serią o Myronie i Winie. Idzie mi to stosunkowo powoli, ale do przodu! Czy trzeci tom serii mi się podobał?
'Nikt go nie powitał. Nikt nie przerwał zajęć. Nikt nawet na niego nie spojrzał.'
Gwiazda drużyny koszykówki zaginęła bez śladu. Myron postanawia przyjąć propozycję właściciela klubu i odnaleźć Grega. Wiele wskazuje na to, że koszykarz uciekł przed bandytami, jednak nikt nie wie gdzie może się ukrywać. Czy Myronowi uda się odnaleźć kolegę ze szkolnych lat?
Historia jak zwykle wciąga od pierwszej strony i do samego końca nie wszystko jest wiadome. Przyzwyczaiłam się już do stylu autora, więc niektóre zabiegi są mi już znane. Nie umniejsza to oczywiście historii w żadnym stopniu. Prawdopodobnie, czytając jedną książkę za drugą mogłoby się to stać odrobinę nużące, jednak z przerwami na inne tytuły zaskakuje na równym poziomie.
'Bezdomny, winny czy niewinny, szybko uczy się, że najlepiej ulotnić się z miejsca, gdzie zjawia się władza.'
To była dobra historia. Podoba mi się to, że w tej serii oprócz spraw do rozwiązania mamy w tle rozwijające się życie głównych bohaterów. Sięgając po kolejny tom nie liczymy tylko na świetną i wciągającą zagadkę, ale też na kolejne niuanse z życia Myrona i Wina. Bardzo mi się to podoba, bo naprawdę polubiłam ten duet. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak sięgać po kolejne tomy z półki!
'Przypominał piękną dziewczynę, która pragnie, byś odkrył w niej duszę. Do tego zaś mogła cię skłonić tylko jej uroda. Gdyby ją straciła, stała się brzydka, nikomu nie przyszłoby do głowy szukać pod zewnętrzną powłoką wewnętrznego piękna.'
OCENA: 7/10
~A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)