#386 'Mroczna prawda' Cara Hunter
Bardzo chciałam przeczytać ostatni dostępny tom serii przed premierą kolejnego. Poprzednie bardzo mi się podobały, więc z takim właśnie nastawieniem siadałam do tej części. Czy tak faktycznie było?
'W każdym podręczniku policji stoi, żeby najpierw zebrać wszystkie fakty, a dopiero potem zbliżać się do oskarżonego. I to naprawdę wszystkie fakty.'
Student na Oksfordzie oskarża jednego z wykładowców o napaść seksualną. Napastnikiem jest kobieta, która jest znana na całym wydziale, a ofiarą gracz rugby. Czy takie wydarzenie faktycznie miało miejsce? Czy drobna kobieta byłaby w stanie poradzić sobie z dwa razy większym od siebie mężczyzną? I czy to jedyna sprawa, którą będzie musiał się zająć detektyw Adam Fawley wraz ze swoim zespołem?
Napaść seksualna to zawsze temat bardzo delikatny. Jednocześnie w zdecydowanej większości przypadków ofiarami są kobiety. Zespół Adama Fawleya ma ciężki orzech do zgryzienia, ponieważ już od samego początku wiele rzeczy nie łączy się ze sobą. Ponad to detektyw ma na głowie jeszcze inne, bardzo wymagające śledztwo...
Historia prowadzona w tradycyjny już dla autorki sposób. Wiele zwrotów akcji i kończenia podrozdziałów w momencie, kiedy nie można już odłożyć książki na bok. Podczas lektury nie odczuwa się jej objętości, prze historię przemyka się bardzo szybko. I przede wszystkim, do samego końca trzyma w napięciu, a zakończenie wcale nie jest takie, jakie mogłoby się wydawać.
'Zmrok jest najbardziej oszukańczą porą dnia. Wspomnienie światła nadal jeszcze widnieje na niebie, ale ziemia poniżej już pociemniała.'
Cieszę się, że w końcu jestem na bieżąco z serią. Ale z drugiej strony oczekiwanie na kolejny tom będzie raczej niecierpliwe. Sama historia wciągnęła mnie do tego stopnia, że absolutnie nie mogłam odłożyć książki na bok. Mamy dwie zagadki rozwiązywane w jednym czasie. I jest to absolutna kumulacja emocji i napięcia. Jeśli lubicie cykl z detektywem Adamem Fawley'em to z pewnością się nie zawiedziecie. Polecam!
'Próbowała go wykorzystać. Czy policja nie mówi zawsze ludziom, żeby zgłaszali się w takich przypadkach i że zbyt wielu przestępcom takie rzeczy uchodzą na sucho, ponieważ nikt nie zgłasza ich na policję? Dlaczego tym razem miałoby być inaczej? Dlatego, że chodzi o faceta?'
OCENA: 8/10
~A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)