#341 ' Bez skrupułów' Harlan Coben

 

Postanowiłam w końcu sięgnąć po serię z Myronem i Winem. Z początku nie chciałam tego robić, bo tyle tomów do nadrobienia, jednak ostatecznie uznałam, że to głupi powód, aby nie poznać tego duetu. Czy pierwszy tom przekonał mnie do poznania reszty serii?

'Kiedy nagle znika ktoś bliski, nawet ludzie bez wyobraźni są w stanie wymyślić tysiąc straszliwych scenariuszy, albo, co jest jeszcze gorszą torturą, tysiąc powodów do nadziei.'

Kathy znika bez śladu, a półtora roku później ktoś zamieszcza zdjęcie dziewczyny w piśmie pornograficznym. Dawna partnerka Myrona prosi go o pomoc w odnalezieniu siostry. Mężczyzna wraz ze swoim przyjacielem Winem podejmują się sprawy i zaczynają poszukiwania. Czy dziewczyna żyje i uda się ją odnaleźć?

Autor wprowadza nas w historię kryminalną z nowymi bohaterami w tle. Wiedząc, że jest kilkanaście tomów łącznie, skupiamy się na głównym wątku, a nie na życiu i przeszłości sławnego duetu. Chociaż ono samo jest równie ciekawe. Od samego początku spodobało mi się poczucie humoru Wina i jego relacja z Myronem.

Co do samej historii, standardowo już wciągnęła mnie od samego początku. Krótkie rozdziały sprawiają, że trudno jest odłożyć książkę na bok. Tajemnica tym razem nie była bardzo zakręcona, wiązała się z kilkoma bohaterami, jednak skupialiśmy swoje myśli na wszystkich jednakowo. I nie, nie udało mi się domyślić rozwiązania przed jego poznaniem.

'Łudził się. Takie sprawy nigdy nie umierały. Zaczajały się, zapuszczały korzenie i nabierały siły, szykując się do ataku.'

Warto było sięgnąć po pierwszy tom serii, nie zawiodłam się. Pochłonęłam tę książkę praktycznie na raz, nie mogłam się oderwać. To właśnie takie historie lubię najbardziej. A jeśli w tle mamy dwójkę bohaterów jak Myron i Win, którzy będą mi towarzyszyć przy kolejnych historiach to nie pozostaje mi nic więcej, jak czytać. Polecam!

'- Różnimy się od siebie - dodał Win. - To, co ty nazywasz egzekucją, ja nazywam tępieniem robactwa.'

OCENA: 8/10

~A.