seriale obejrzane na Netflixie #9

 

Znów trochę zaniedbałam ten cykl, ale jak już włączę Netflixa to albo oglądam kolejny sezon już zaczętego serialu albo jakiś film. Ciężko mi znaleźć ostatnio coś interesującego, przy czym zostanę do końca. Ale do rzeczy!

 1. Mur

 
[źródło]

W Madrycie rozprzestrzenia się zaraza. Miasto przedzielone jest murem, za który wstęp mają tylko nieliczni.
Fabuła wydaje się w ostatnim czasie być dość szablonowa, jednak w tym przypadku historia okazała się wciągająca, a momentami nawet trzymająca w napięciu. Na plus z pewnością fakt, że serial jest skończony, czyli nie mamy do czynienia z kolejnym tasiemcem. Polecam!

 2. Niewinny

 
 [źródło]

Kolejny serial na podstawie powieści Harlana Cobena. Zainteresowani z pewnością znają fabułę, pozostałym polecam w pierwszej kolejności sięgnąć po książkę. Serial jest ciekawym uzupełnieniem historii, okazał się być dobrym odzwierciedleniem pierwowzoru. Nie zawiodłam się, po raz kolejny otrzymałam dawkę świetnego kryminału nie tylko na kartach powieści. Polecam!

 3. Bałagan jaki zostawisz

 
 [źródło]

Raquel zaczyna pracę w szkole jako zastępstwo dla nieżyjącej poprzedniczki. Ciąg wydarzeń sprawia, że kobieta zaczyna obawiać się również o swoje życie.
Nie jest tajemnicą, że lubię hiszpańskie produkcje. Nie są tak pomieszane i pozbawione zakończenia jak te amerykańskie. W tym przypadku również się nie zawiodłam i otrzymałam dawkę ciekawej i wciągającej historii. Polecam!

Jak widać, tym razem trafiłam na same pozycje warte polecenia. Oglądaliście?

~A.