#244 'Nie ufam już nikomu' Klaudia Muniak

 

Sukcesywnie dodaję sobie książki do biblioteki Legimi i co jakiś czas wybieram tytuł, do którego siadam. Tym razem padło na powyższy tytuł. Czy okazał się wartościowy?

'Boję się tylko, że sprawiedliwość dopadnie mnie wtedy, gdy zupełnie nie będę na nią gotowa.'

Iga od lat cierpi na na silne zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Na czas ciąży musiała zrobić przerwę w braniu leków, a po urodzeniu synka zdecydowała się na nowoczesną terapię. Polega ona na wszczepieniu czipa, który na podstawie aplikacji w telefonie wylicza i dawkuje potrzebne leki. Wydawać by się mogło, że to przełom w medycynie, jednak kobieta zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością, a na ciele synka zaczynają pojawiać się siniaki. Co jest tego przyczyną?

Historia dzieje się w obrębie domu głównej bohaterki. Nie przemieszczamy się pomiędzy lokalizacjami, jesteśmy z nią w tym jednym miejscu. Dzięki temu łatwiej jest wczuć się w sytuację. Nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie co siedzi w głowie osoby z problemami psychicznymi, jednak zamknięte otoczenie dało nam tego obraz. Iga jest chora i zdaje sobie z tego sprawę, jednak jest też świadoma tego, że leki powinny jej pomagać. Nie potrafi zrozumieć, dlaczego pomimo codziennych dawek czuje się gorzej. Nie wie już komu może zaufać, a kto próbuje ją zniszczyć. I przede wszystkim, dlaczego?

'Tak niewiele trzeba do nieszczęścia. Wiem o tym aż za dobrze. Jeden błąd może kosztować potwornie dużo.'

Polecam każdemu. Nie tyle ze względu na dobry thriller, ale też na problem, jakim są choroby natury psychicznej. Ciężki temat, a jednak warto się z nim zapoznać. Sama historia wciąga i nie łatwo domyślić się tego, jak się skończy.

'To takie dziwne: znaleźć się na życiowym zakręcie, a mimo wszystko czerpać z tego radość, drżeć o przyszłość, a jednocześnie czuć się tak nieprzyzwoicie szczęśliwym.'

OCENA: 8/10

~A.