#24 'Miasto cieni' Ransom Riggs
Sama nie wiem dlaczego tak długo zwlekałam z tym, aby sięgnąć po kontynuację. Tym bardziej, że od dawna stała na półce, a pierwszą część przeczytałam równie dawno. No nic, najważniejsze, że podjęłam decyzje, która była bardzo trafna!
'Ja też w milczeniu pożegnałem się z miejscem, które odmieniło mnie na zawsze. Wiedziałem, że ta wyspa, bardziej niż jakikolwiek grób, będzie przypominała mi dziadka i jego tajemnicę. On i Cairnholm byli nierozłącznie związani.'
Książka jest kontynuacją popularnego swego czasu 'Osobliwego domu Pani Peregrine'. Tak jak pierwsza część mnie wciągnęła, tak druga zrobiła to jeszcze bardziej.
Historia to dalsze losy bohaterów z pierwszej części. Zaczyna się właściwie dokładnie w momencie, w którym zakończyła się poprzednia. Jest to świetne rozwiązanie, bo czytając płynnie przechodzimy do dalszego ciągu, bez zbędnych wspomnień tego, co wydarzyło się poprzednio.
Jacob i osobliwe dzieci wyruszają w podróż, chcąc uratować uwięzioną w ciele ptaka Panią Peregrine. Czy im się to uda? Odpowiedź znajdziemy w tej części, na szczęście! Bo napięcie było spore.
'Podobała mi się teoria, że osobliwość nie jest wadą, lecz wartością dodaną; że nie brakuje nam tego, co mają zwykli ludzie, tylko im brakuje osobliwości. Innymi słowy, mamy więcej, a nie mniej.'
Świat przedstawiony miesza teraźniejszość z przeszłością. Całość jest urozmaicona starymi zdjęciami, które jak zapewnia sam autor, są realistyczne. Wpływa to na wyobraźnię i jednocześnie ułatwia ułożenie w głowie postaci, których historia dotyczy. Mnie samą bardzo ten pomysł porwał i nie ukrywam, że przypatrywałam się tym zdjęciom z ogromną ciekawością.
Już teraz wiem, że mogę polecić całą serię. Po ostatnią część trylogii sięgnę niebawem i z pewnością nie będę z tym zwlekać, bo jestem bardzo ciekawa jak cała historia się zakończy.
Jeśli szukacie młodzieżówki z elementami fantastyki to jest to idealna książka. Właściwie cała seria. Trzymająca w napięciu akcja i bardzo ciekawi, nietypowi bohaterowie sprawiają, że każdy znajdzie coś dla siebie!
'Śmiech nie sprawia, że złe rzeczy stają się gorsze, podobnie jak nie staną się lepsze dzięki łzom. Śmiech nie oznacza, że jest nam wszystko jedno albo że zapomnieliśmy - świadczy tylko o tym, że jesteśmy ludźmi. Tego jednak też nie potrafiłem jej przekazać.'
OCENA: 9/10
~A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)