Po pierwsze... krótkie recenzje na początek

 

Na wstępie (zawsze jakoś trzeba zacząć) recenzja trzech książek, które udało mi się przeczytać w styczniu. Zaczynajmy:

 

                                               'Chcę Cię usłyszeć'  Diane Chamberlain

Z opisu dowiadujemy się, że opowieść jest o Laurze, która składa umierającemu ojcu pewną obietnicę: mianowicie zaopiekuje się starszą kobietą, której nie znała i nigdy o niej nie słyszała. Obietnica jednak ma tragiczne skutki - samobójstwo męża Laury. Poznajemy także małą Emmę, która jest świadkiem śmierci ojca. W wyniku traumatycznego przeżycia dziewczynka przestaje mówić. Laura z powodu wyrzutów sumienia postanawia skontaktować się z mężczyzną, który jest biologicznym ojcem jej córki. I tutaj zaczyna się historia...

Książka z cyklu 'Kobiety to czytają', współczesna literatura obyczajowa. Na jej stronach powoli poznajemy losy bohaterów. Od samego początku moją sympatię, ale też i lekkie współczucie wzbudzała postać pięcioletniej Emmy. Ciężko było mi sobie wyobrazić jak może czuć się dziecko po takich wydarzeniach, jakie małą spotkały. Podziwiam także Laurę, która mimo wszelkich wydarzeń, które miały miejsce postanowiła dotrzymać obietnicę, którą złożyła ojcu.

Historia wciągająca, a przez niezbyt długie rozdziały czyta się ją dość szybko. Ciekawa byłam rozwoju historii, a także samego zakończenia. Plusem w takiej sytuacji jest oczywiście epilog, dzięki któremu możemy zapoznać się z dalszymi losami naszych chwilowych przyjaciół.

OCENA: 10/10

                                     

           

                                                        'W cieniu' Diane Chamberlain

Kolejna książka autorki, która właściwie znajduje się na czele listy jeśli chodzi o literaturę obyczajową. Na kartach tej powieści poznajemy Joelle i jej przyjaciółkę - Marę. Mara podczas narodzin syna dostaje wylewu, który ze zdrowej kobiety zamienia ją w osobę, która wegetuje. Przyjaźń Joelle i męża jej przyjaciółki - Liama przeradza się w coś więcej. Joelle, w wyniku poczucia winy postanawia znaleźć sposób, aby pomóc przyjaciółce, przez co trafia na ślad uzdrowicielki, która podobno uratowała jej kiwdyś życie. Kobeta z kolei skrywa pewną tajemnicę.

Historia, którą podobnie jak w przypadku 'Chcę Cię usłyszeć' pochłonęłam w mgnieniu oka. Zwroty akcji i wiele nieprzewidzianych sytuacji powodowały, że do samego końca nie domyślałam się zakończenia.


OCENA: 10/10

                                                'Dotrzymana obietnica' Jill Anderson

Opowieść na faktach, właściwie wspomnienia autorki. Wiele oczekiwałam po tej książce i szczerze mówiąc - zawiodłam się. Jill Anderson w 2005 roku stanęła przed sądem. Zarzutem było zabójstwo męża. Paul Anderson cierpiał na zapalenie mózgowo-rdzeniowe oraz zespół ustawicznego zmęczenia. Kilka razy próbował popełnić samobójstwo, do czego w końcu doprowadził kiedy Jill pojechała do miasta. Po powrocie nie zadzwoniła po pomoc, pozwoliła mężowi umrzeć.


Cała historia jest przeplatającymi się wspomnieniami z czasów małżeństwa oraz zapisem z przesłuchania policyjnego, co czyta się bardzo szybko. Jednak wszystkie te wydarzenia nie zapadają w pamięć. Co więcej, czytając miałam wrażenie, że wszystko powtarza się w kółko i tak naprawdę niewiele się dowiaduję.

Nie chciałabym oceniać Jill, bo nie wiem co zrobiłabym na jej miejscu. Nie zdecydowałabym się natomiast na spisanie tego wszystkiego i wydanie w formie książki, która szczerze mówiąc momentami wydawała mi się nudna i przeczytałam ją tylko ze względu na zakończenie - byłam po prostu ciekawa jak zakończył się cały proces.


OCENA: 4/10

                                                                                                                                      ~A.