#642 'Przemiana' Franz Kafka
Kolejny klasyk, który postanowiłam poznać. Czy było warto?
'Nie mogę sprawić, że zrozumiesz. Nie mogę sprawić, by ktokolwiek zrozumiał, co się we mnie dzieje. Nie potrafię nawet sobie tego wytłumaczyć.'
Gregor pewnego dnia budzi się przemieniony w wielkiego owada. Staje się to początkiem końca mężczyzny, który z każdym kolejny dniem jest coraz mniej człowiekiem, a tym samym zostaje powoli wykluczany z życia społecznego. Jak zakończy się dla niego ta historia?
Czy istnieje człowiek niezastąpiony? Dopóki wszystko wokół jest niezmienne to wydawać się może, że tak. Jednak przy diametralnej zmianie jak w tej historii okazuje się, że człowiek jest niesamowicie plastyczny i z czasem potrafi się przyzwyczaić do każdej sytuacji. Rodzina Gregora tak właśnie zrobiła, dostosowała się. Nagle mogli także oni zacząć zarabiać na dom i zapewniać wszystkie niezbędne do życia elementy. W ich przypadku zmiana była bardzo drastyczna, ale i niesamowicie obrazująca problem i jego rozwiązanie.
'Ponieważ jego nie rozumiano, nikt - nawet siostra - nie pomyślał o tym, że on może rozumieć innych.'
Cieszę się, że podjęłam decyzję, aby od czasu do czasu poznawać różnego rodzaju klasyki. Tym bardziej, że wybory, których dokonuję często okazują się trafne. Tak było też w tym przypadku. Z jednej strony widzimy świat, który kręci się po przemianie głównego bohatera w owada, a z drugiej okazuje się, że nikt nie jest niezastąpiony. To tak w dużym skrócie, ale jest to główna prawda, którą wyniosłam z tej lektury. Jeśli macie odrobinę wolnego czasu to warto po nią sięgnąć.
'Spokojna – w istocie najspokojniejsza – refleksja może być lepsza niż najbardziej pogmatwane decyzje.'
OCENA: 7/10
~A.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)