#572 'Zielona mila' Stephen King

 

W międzyczasie czytania książek z współprac sięgam po te, które od dawna chciałam już przeczytać i czekają na swoją kolej. A ten klasyk od jakiegoś już czasu mnie do siebie przyciągał. Czy było warto?

'Nie warto o tym mówić innym ludziom, nie tylko dlatego, że nam nie uwierzą, lecz dlatego, że może się okazać, iż w ogóle ich to nie obchodzi.'

John Coffey zostaje skazany na śmierć za brutalny gwałt i morderstwo bliźniaczek. Oprócz niego w więzieniu Cold Mountain znajduje się też kilku innych skazanych, którzy również czekają na zakończenie życia na krześle elektrycznym. Poznajemy ich losy i ostatnie chwile, a także przeszłość opowiadającego historię strażnika więziennego Paula Edgecombe'a i jego współpracowników. Co łączy wszystkich tych bohaterów?

Mogłoby się wydawać, że osoby skazane na karę śmierci to zwyrodnialcy, dla których nie ma litości. W tej historii poznajemy jednak takich, których podczas lektury obdarzamy swego rodzaju sympatią. Nie wszystkich oczywiście, ale zdecydowaną większość. Tym samym kiedy dochodzi do ekzekucji jest nam najzwyczajniej w świecie przykro z tego powodu. Tym bardziej, że wśród osadzonych jest olbrzym obdarzony tajemniczą mocą, John Coffey. A jego wina staje pod znakiem zapytania, szczególnie dla strażników. Jak zakończy się ta historia?

'Zabił je ich miłością, ich wzajemną miłością. Teraz pan widzi jak to jest. Tak jest codziennie... na całym świecie.'

Zakończenie chwyta za serce, bardzo. Nawet po zamknięciu książki cały czas mam w głowie Johna Coffey'a i los, jaki go spotkał. W tej historii jest dużo mądrości życiowych, ale też ogromna dawka bólu i niesprawiedliwości. Nie oglądałam nigdy filmu, to była moja pierwsza styczność z tą historią. Nie wiedziałam zatem czego się spodziewać, a to, co otrzymałam przekracza wszelkie wyobrażenia. Bardzo dobra książka, kawał naprawdę świetnej i poruszającej historii. Nie zastanawiajcie się więc i nie zwlekajcie tyle, co ja. Koniecznie sięgnijcie po tę pozycję!

'Każdego z nas czeka śmierć, bez wyjątku, ale Boże... czasem Zielona Mila wydaje się taka długa.'

OCENA: 9/10

~A.