#55 'Cesarzowa kart' Kresley Cole


Nie ukrywam, że wybrałam tę książkę ze względu na jedno zdanie, które zostało umieszczone na okładce z tyłu. Nie posiada ona opisu fabuły tylko tą jedną frazę, która zainteresowała mnie do tego stopnia, że postanowiłam poznać całą historię. Czy była równie wartościowa jak te kilka słów?


'Moja wersja wydarzeń niekoniecznie musi być tą prawdziwą...'


Evie mieszka wraz z matką w ogromnym domu na farmie. Po kilkumiesięcznym pobycie w szpitalu psychiatrycznym wraca do domu, do szkoły. Wszystko wydawałoby się normalne, gdyby nie fakt, że nastolatka od zawsze słyszy głosy i ma wizje, których nie rozumie. Pomóc mogłaby jej w tym babcia, jednak ona również została wysłana do ośrodka przez matkę dziewczyny i jej kontakt z wnuczką stał się niemożliwy.


'Wystarczyło, że sobie wyobraziłam jakiś ich ruch, a one natychmiast go wykonywały. Wyginały się, chybotały, kołysały. W lewo, w prawo, w górę, w tył. Bo łączyła nas głęboka więź.'


Pewnego dnia na świecie wszystko zostaje zniszczone przez Błysk. Istna Apokalipsa. Evie jako jedna z nielicznych uchodzi z życiem. Postanawia odszukać babcię, która w dzieciństwie pokazywała jej karty tarota i próbowała uświadomić nastolatce, że jest ona postacią, która występuje na jednej z głównych kart.


'Ale może chodziło o coś więcej? Może koniec świata naprawdę był jakimś początkiem?'


Historia ma w sobie potencjał. Autorka ukazała świat po Apokalipsie, wplatając w historię wizje i postaci z kart. Nie spotkałam się z takim motywem, w związku z czym postanowiłam zagłębić odrobinę temat. Arkana Wielkie to autentyczna grupa kart w talii tarota. W historii występują podobizny kilku z nich. To właśnie te postaci nawiedzają Evie w jej wizjach i snach. Jakie jest wytłumaczenie tych zdarzeń i sens wizji? Odpowiedź oczywiście znajduje się w książce.


'Pamiętaj, Cesarzowo - powiedział Kosiarz. - Śmierć zawsze pokonuje życie. Czasem to trochę trwa, ale w końcu zwyciężam.'


Zakończenie sprawiło, że zaczęłam zastanawiać się nad kontynuacją. Nie znalazłam informacji na ten temat, jednak autorka pozostawiła tak wiele nierozwiązanych wątków, że byłoby to wskazane. Jeśli tak się stanie, to z pewnością po nią sięgnę, bo historia autentycznie do mnie trafiła.


'Chodź, dotknij... Ale pamiętaj, że za to zapłacisz.'


Podsumowując, jeśli szukacie fantastyki, w której głównymi bohaterami jest grupa nastolatków, a historia jest świeża i nie brakuje motywów, z którymi nie spotkaliście się wcześniej to zdecydowanie polecam. Warto przeczytać i zapoznać się chociaż odrobinę z tematyką, którą nie każdy się interesuje, bo zdaję sobie sprawę, że o tarocie niewiele osób może mieć jakieś konkretne pojęcie. Ja nie miałam, a historia odrobinę przytoczyła mi świat, którego nie znałam do tej pory.


'Jeśli nie słuchasz głosów, umierasz, słuchając ich triumfalnych szeptów.'



OCENA:  8/10

Za książkę dziękuję wydawnictwu:

~A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)

Copyright © Aga Zaczytana , Blogger