#608 'Córeńka' Megan Miranda
'Dlatego kiedy wreszcie pojawiła się susza, chyba nic dziwnego, że tutaj pierwsze uwagę zwróciło nie ciało, nie beczka, nie kość, lecz coś znacznie mniej krzykliwego - coś, czego z początku nie rozumieliśmy. Może mniej krzykliwego, ale tak samo groźnego.'
Hazel po długiej nieobecności w rodzinnym miasteczku, wraca. Powodem jest śmierć ojca i testament, który zostawił. Jednocześnie trwa susza, podczas której jezioro w miasteczku powoli wysycha i odkrywa ukryte w sobie tajemnice. Czy Hazel uda się rozwiązać zagadkę zatopionych samochodów? I czy w końcu dowie się, dlaczego matka zostawiła ją z dziwnym listem, gdy była nastolatką?
Susza to jedno ze zjawisk, na które człowiek nie ma absolutnie wpływu. Co więcej, sam jest narażony na niebezpieczeństwo, bo gdy ta się przedłuża, użycie wody może być minimalne. Susza w tej historii jest istotna, ponieważ ma bezpośredni wpływ na odnalezienie zatopionych wraków samochodów w jeziorze, które niebezpiecznie zmniejsza swoją objętość. Jak się tam znalazły? I do czego doprowadzą Hazel?
Historię czyta się błyskawicznie i niesamowicie wciąga. Można ją pochłonąć praktycznie na raz, jednak nie ucieka szybko z głowy. Na początku każdego rozdziału otrzymujemy informację od jak wielu dni w miasteczku Mirror Lake nie odnotowano opadów. Dzięki temu czytelnik jeszcze lepiej może się wczuć w wydarzenia, których jest świadkiem.
'Przeszłość tutaj potrafiła szybko złapać i wciągnąć cię w swoje odmęty.'
Czytałam tę książkę podczas fali upałów i idealnie wczułam się w jej klimat. Co prawda u nas trwały tylko kilka dni, więc nie doszło do przedstawionej w tej historii suszy, ale mimo wszystko, wyraźnie odczuwałam dyskomfort bohaterów. Sama historia bardzo mi się podobała i cieszę się, że po nią sięgnęłam. Thriller posiadający wszystko, co potrzebne, od tajemniczości po zagadkę w tle. Nie czytałam innych książek autorki, ale jak się pojawią to z pewnością to zrobię. To był dobry start poznawania jej twórczości!
'Historia na temat mojego życia, jaką opowiadałam sobie do tej pory, nagle wydawała się zbyt niepewna. Przeszłość zaczęła wygrzebywać się z ziemi, wyłaniać z otchłani jeziora. Nawet ściany domu zdawały się jakieś inne.'
OCENA: 8/10
za książkę dziękuję Wydawnictwu:
~A.