#581 'Po zmroku' Bartosz Szczygielski
Lubię książki autora, po prostu. Od pierwszej przeczytanej do mnie trafiły i sięgam od tego czasu po każdą kolejną. Czy w przypadku tej najnowszej było warto?
'Po raz pierwszy od dawna oddalała się od domu, co akurat dziwnie ją cieszyło. Ukrywanie się przez całe życie nie było dobrym rozwiązaniem.'
Kasandra jest dziennikarką portalu informacyjnego i otrzymuje za zadanie napisanie artykułu o Uroczysku na Mazurach, do którego cały zespół ma w późniejszym terminie wyjechać na imprezę integracyjną. Kobieta wyjeżdża wraz z koleżanką z redakcji. Na drugi dzień po zameldowaniu fotografka znika, a Kasandra nie ma pojęcia co się z nią stało. Z tyłu głowy ma przeczucie, że może być to związane ze stalkerem, którego nie może się pozbyć ze swojego życia. Czy faktycznie tak jest? Jaki będzie finał tej historii?
Główna bohaterka od samego początku jest trochę nieporadna życiowo, ale to z pewnością dlatego, że wiele się w jej życiu wydarzyło. Zarówno w przeszłości jak i aktualnie, ponieważ jest nękana przez osobę, której tożsamości nie zna. Otrzymuje wiadomości i tajemnicze przesyłki i nie pomaga ani zmiana numeru telefonu, ani nawet przeprowadzka. Wyjazd służbowy wydaje jej się więc strzałem w dziesiątkę i liczy na odpoczynek. Nic bardziej mylnego, ponieważ gdy jej towarzyszka znika, Kasandra zostaje uwikłana w przeszłość i wierzenia miejscowych ludzi. Czy uda jej się rozwiązać zagadkę i jednocześnie poukładać swoje życie w jedną całość?
'Jakby stała przed nim mała, bezradna dziewczynka próbująca przekonać dorosłych, że w szafie czai się potwór. Nienawidziła tego.'
Podobała mi się zarówno zagadka, jak i sama historia. Książka była stosunkowo krótka, ale otrzymaliśmy na jej stronach, wszystko to, co powinien posiadać dobry thriller. Zmiana linii czasowej, która ostatecznie na końcu łączy się w jedną całość to zabieg, który bardzo lubię i świetnie się tutaj sprawdził, bo do samego zakończenia trzyma czytelnika w napięciu i niepewności. Dodatkowym atutem są elementy słowiańskie. Zdecydowanie polecam i z pewnością będę sięgać po kolejne książki autora!
'Niewyznaczenie osoby odpowiedzialnej za zadanie sprawiało, że ono po prostu znikało. Tak to wyglądało w każdej instytucji.'
OCENA: 8/10
za książkę dziękuję Wydawnictwu: