#467 'Tylko ona została' Riley Sager

 

Na tę chwilę to ostatnia książka autora spośród wydanych u nas, której jeszcze nie czytałam. Tym samym nadrobiłam zaległości i jestem na bieżąco. Czy było warto?

'Sił ma tak mało, a oskarżana jest o tak wiele. Dręczy mnie rozterka, bo z jednej strony pragnę ją chronić, a z drugiej nie mogę się oprzeć podejrzeniom.'

Lenora Hope jako młoda dziewczyna straciła całą swoją rodzinę w brutalny sposób. Wszyscy wokół myśleli, że to ona z zimną krwią ich zamordowała, jednak ostatecznie nie została o nic oskarżona. Po wielu chorobach nie jest w stanie sama się już sobą zająć, dlatego na pomoc ma przyjść opiekunka. Kit jest wykwalifikowaną pomocą, której również potknęła się noga i po prostu musi przyjąć tę posadę. Co z tego wyniknie? I czy stara, schorowana kobieta nadal jest tak niebezpieczna, jak twierdzą wszyscy wokół?

Raz przyklejonej do człowieka etykiety nie da się już odkleić. Wiedzą o tym doskonale obie bohaterki tej książki. Historia z początku wydaje się być schematyczna, jednak im dalej wgłąb tym jest tylko lepiej. Wciąga do granic możliwości i nie można się oderwać.

Czy stary, niedołężny człowiek powinien do końca życia płacić cenę za to, co wydarzyło się w młodości? Szczególnie, kiedy wina nie została udowodniona? W tym przypadku tak właśnie jest. Kit robi wszystko, do czego jest zobowiązana, jednak nawet ona w swym profesjonalizmie ma wątpliwości co do tego, jakim człowiekiem się opiekuje.

'Mam wrażenie, że czarna rozpacz gnieździ się po kątach, zbiera się w nich jak pajęczyny. W powietrzu czuć dziwny chłód - słonawe, nieuchwytne coś, co sprawia, że przeszywa mnie dreszcz.'

Dla mnie to druga zaraz po Wróć przed zmrokiem najlepsza książka autora. Nie mogłam się od niej oderwać i jak najszybciej chciałam poznać rozwiązanie, którego nie udało mi się przewidzieć. Jednym słowem, nie było oczywiste. Gdzieś z tyłu głowy wiedziałam, że musi być realne wyjaśnienie przedstawionych wydarzeń, jednak autor lubi zaskakiwać. Tym razem mu się udało i zrobił to w sposób bardzo rzeczywisty. Te wydarzenia naprawdę mogłyby mieć miejsce. Dlatego polecam, koniecznie czytajcie jeśli jeszcze nie macie lektury tej książki za sobą!

'Nadeszła burza. Wraz z nią nadchodzi kolejna fala chłodu. Takiego, który czuję tylko ja. Wewnętrzny dreszcz wywołany uświadomieniem sobie czegoś.'

OCENA: 8/10

~A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)

Copyright © Aga Zaczytana , Blogger