#322 'Kto chce ich śmierci?' Cara Hunter

 

Długo myślałam o tej książce, aż w końcu mnie do siebie przyciągnęła. Nie ukrywam, że seria z Adamem Fawley'em stała się jedną z moich ulubionych i po prostu muszę nadrobić te zaległości. Czy ten tom okazał się równie dobry, co poprzednie?

' Ktoś chyba kiedyś powiedział, że zbieg okoliczności to sposób Boga na zachowanie anonimowości. Jeśli tak, powiem tylko, że czasem Bóg ma kiepski gust.'

W jednorodzinnej willi, pewnej nocy po Nowym Roku rozpętało się piekło. Sąsiadka wezwała straż pożarną do szybko rozprzestrzeniającego się pożaru. W domu była dwójka braci, trzy- i dziesięciolatek. Co chłopcy robili sami w domu? Czy udało się ich uratować? I przede wszystkim, jak była przyczyna pożaru?

Autorka po raz kolejny wprowadza nas w szereg wydarzeń z różnych perspektyw, od relacji detektywa Fawley'a po relacje z internetu, czy opinie biegłych. Tym razem dołożyła także wydarzenia z przeszłości, dotyczące rodziny, której dom stanął w płomieniach. Całość niezmiennie czyta się bardzo szybko, a zwroty akcji nie pozwalają odłożyć książki na bok. Kilka razy zdarzyło mi się myśleć, że rozwiązanie jest na wyciągnięcie ręki, jednak za każdym razem moje domysły zostały pogrzebane. Czy detektywowi Adamowi uda się dojść do rozwiązania? Oczywistym jest, że sprawa pożaru nie jest prosta, bo wszelkie ślady i dowody pozornie spłonęły. Ale czy na pewno?

'Wszyscy zawsze powtarzają, że dzieci są wyjątkowo odporne, ale czy to przypadkiem nie jest kolejne kłamstwo, które powtarzają sobie dorośli, żeby poczuć się lepiej?'

Niezmiennie polecam. Sposób przedstawienia historii i wszystkie elementy fabuły są tak wciągające, że nie można się oderwać od lektury. Śledztwo zaskakuje na każdym etapie, a każde wydarzenie choć pozornie nieistotne ma swoje miejsce w całej układance. Kto w tym przypadku okazał się winny całej tragedii? Przekonajcie się sami!

'To właśnie jest przekleństwo większości dochodzeń. Nie kłamstwa i celowe unikanie podania informacji, lecz niezamierzona codzienna niedbałość.'

OCENA: 8/10

~A.