#477 'Kabalista' Remigiusz Mróz

 

Postanowiłam w miarę możliwości w tym roku dokończyć serie, które mam już rozpoczęte. Idzie mi póki co całkiem nieźle, bo z tym tomem kończę kolejną serię (na tę chwilę ewentualne kolejne tomy nie są jeszcze wydane). Czy było warto?

'Czas ani okoliczności nie zmieniają ludzi. Sprawiają tylko, że inaczej wyglądają w cudzych oczach.'

Po półtora roku Gocha wraca do Opola, ponieważ ma przygotować materiał o ofierze gwałtu, która nie została prawidłowo potraktowana przez służby. Jedyną osobą, która może jej pomóc jest Gerard, z którym kobieta nie miała kontaktu od przeprowadzki do Warszawy. Jest jednak ktoś jeszcze, kto angażuje się w sprawę - jasnowidz zwany Kabalistą. Czy w takim towarzystwie uda się rozwiązać sprawę?

Udział jasnowidzów w sprawach kryminalnych jest kwestią dość kontrowersyjną. Z mojego punktu widzenia nie ma osoby, która byłaby w stanie siłami nadprzyrodzonymi odszukać zaginioną osobę. Są jednak ludzie, którzy wierzą w takie zdolności. W przypadku tej historii mamy zetknięcie profesjonalnego jasnowidza z profesjonalnym behawiorystą, którym jest Gerard. Jest to naprawdę ciekawe zestawienie i udało mi się wyciągnąć kilka naprawdę interesujących zagrywek.

Historia jest bezpośrednią kontynuacją poprzednich tomów, jednak sama zagadka jest zupełnie nowa. Niewielkie powiązania z poprzednimi nie przeszkadzają w lekturze, jeśli ktoś chciałby rozpocząć od tego tomu. Niemniej zachęcam do czytania od początku.

'Jedna zła decyzja, jedno przypadkowe znalezienie się w takim, a nie innym miejscu, w takim, a nie innym czasie…. i wszystko przepada.'

To nie jest już nic niespotykanego, że autor zaskakuje z każdą książką. W tym przypadku również tak było, nie mogłam się oderwać, a plot twisty tylko wzmagały moje zainteresowanie. Zakończenie jest bardzo jednoznaczne, chociaż mam nadzieję, że jednak nie. Autor przecież lubi wpuszczać czytelnika w maliny. W każdym razie polecam każdemu zarówno ten tytuł, jak i całą serię. Nie zawiedziecie się!

'Prze­mknę­ło mu przez głowę, że ma wobec niego po­dob­ne od­czu­cia jak wobec po­li­ty­ków. Nigdy nie mógł jed­no­znacz­nie roz­strzy­gnąć, czy ci tak świet­nie udają, czy może po pro­stu wie­rzą w to, co mówią.'

OCENA: 7/10

~A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)

Copyright © Aga Zaczytana , Blogger