#371 'Jej ostatnie wakacje' C.L. Taylor
Czytałam wszystkie poprzednie tytuły autorki, więc oczywiście nadszedł czas też i na ten najnowszy. Czy książka dorównała poprzednikom czy wręcz przeciwnie?
'Nie chce,by słowa, które wypowiada, brzmiały tak, jak brzmią, ale nie zawsze jest w stanie się powstrzymać. Chociaż próbuje.'
Jenna wyjechała na obóz dla osób z chorobami psychicznymi i nigdy z niego nie wróciła. Dwa lata później jej siostra Fran postanawia wyjechać na odnowiony obóz po wyjściu Toma z więzienia i dowiedzieć się dlaczego zamordował jej siostrę. Czy jej się to uda? A może sama przez to wpadnie w kłopoty?
Fran jest dorosłą kobietą, która próbuje ułożyć sobie życie. Jest zdruzgotana niespodziewaną śmiercią siostry, ale próbuje żyć dalej. Tego samego nie można powiedzieć o matce kobiet, która za wszelką cenę chce odkryć prawdę. Dlatego też wysyła córkę na kolejny obóz. Nic tam nie jest jednak oczywiste, a wielu osobom zależy, aby prawda pozostała w ukryciu.
Historia rozpoczyna się powoli i tak już trwa do samego końca. Nie ma zwrotów akcji, serce nie przyspiesza pod wpływem nagłych zdarzeń. Całość prowadzona jest z kilku perspektyw, zarówno Fran jak i żony organizatora obozu Toma. Taka forma mi odpowiada, jednak większość tego typu literatury ma prowadzoną narrację w ten właśnie sposób.
'Naciskaj dotąd, aż się zgodzi. Jesteś nauczycielką. Chyba potrafisz wyciągnąć z niego to, na czym ci zależy?'
Czegoś mi zabrakło. Sięgałam po ten tytuł z nastawieniem na wciągający i trzymający w napięciu thriller, a otrzymałam coś zupełnie przeciwnego. Były oczywiście momenty, które w założeniu miały zmrozić krew w żyłach, ale dla mnie to za mało. Zamiast thrillera otrzymałam przeciętną obyczajówkę, która niczym mnie nie zaskoczyła i była przewidywalna. Szkoda.
'Na tym obozie nie będzie żadnych skandali ani tym bardziej nikt nie straci życia, a każdy, kto spróbuje grzebać w przeszłości, zostanie natychmiast poproszony, by stąd wyjechał.'
OCENA: 5/10
za książkę dziękuję Wydawnictwu:
~A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)