#315 'Mrok' Emma Haughton

 

Zainteresował mnie opis tej książki. Lubię historie, które dzieją się w zamkniętym środowisku, gdzie spośród kilkunastu osób jedna jest podejrzana. Czy ta konkretna przypadła mi do gustu?

'Ciesz się, póki możesz, przypominam sobie. Za kilka krótkich miesięcy słońce całkiem zniknie. A kiedy zajdzie po raz ostatni, na wiele tygodni zapanuje zupełny mrok.'

Kate postanawia wziąć udział w wyprawie na Antarktydę i po zawiłościach w swoim prywatnym życiu zgłasza swoją kandydaturę jako lekarka. Zostaje przyjęta i wyrusza na roczny pobyt jako dyżurny medyk, w zastępstwie - jej poprzednik zmarł tragicznie. Na miejscu dochodzi jednak do kolejnego morderstwa, każdy jest podejrzany. Wokół panuje zima, a słońce nie wschodzi nawet na chwilę. Czy w mroku uda się odnaleźć winnego? Jak to zrobić i komu zaufać?

Kate decyduje się na wyjazd, ponieważ jej życie prywatne przestało istnieć. Chce poradzić sobie ze swoimi demonami na zupełnym odludziu. Nie spodziewa się jednak tego, co zastanie na miejscu. Czy można przyzwyczaić się do tego, że na zewnątrz oprócz okropnego mrozu, całymi tygodniami jest ciemno? Warunki nie wpływają dobrze na samopoczucie współtowarzyszy. Ja sama nie potrafię sobie wyobrazić życia w takich warunkach. Brak odpowiedniej ilości snu z pewnością nie pomaga. Czy jest to wystarczający motyw do popełnienia morderstwa? A jeśli nie, to co może nim być? Zaznaczmy, że na wyprawę wyjeżdżają ludzie, którzy przeszli szczegółową selekcję i szereg testów. Wydawać by się więc mogło, że w takim gronie wszelkie odstępstwa od normy są raczej niemożliwe.

'To wszystko w połączeniu z ankietami i wideodziennikami, ma na celu zbadanie, jak ciągły mrok i izolacja wpływają na nasz nastrój i interakcje międzyludzkie. Chodzi, rzecz jasna, o nasz prawdziwy nastrój - nie o te pozory, które próbujemy utrzymać.'

Ciekawy pomysł na historię, który moim zdaniem niestety nie został w pełni wykorzystany. Całość niewiele miała wspólnego z thrillerem, momentów napięcia praktycznie nie było. Przyjemnie się czytało, jednak nie tego oczekiwałam. Jeśli jesteście zainteresowani to przekonajcie się sami czy warto.

'(...)kiedy człowiek skupia się na złych rzeczach, które przytrafiają się innym, ma mniej czasu na to, aby rozwodzić się nad złem, które spotkało jego samego.'

OCENA: 6/10

za książkę dziękuję Wydawnictwu:

 

~A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)

Copyright © Aga Zaczytana , Blogger