#292 'Śmierć pani Westaway' Ruth Ware

 

Bardzo czekałam na nowy tytuł od autorki, bo pierwsza książka wbiła mnie w fotel i była świetna. Czy w tym przypadku było tak samo?

'Hal przywykła do czytania między wierszami, potrafiła zauważyć, że równie ważne jak to, co ludzie mówią, jest to, czego nie mówią.'

Hal otrzymuje list z informacją, że ma się stawić na odczytaniu testamentu swojej babci w pewnej posiadłości. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że jej babcia od dawna już nie żyje. Kim jest kobieta, która zostawiła swój spadek? Jakie tajemnice się za tym kryją?

Już na samym początku autorka daje nam zalążek sekretu, który z czasem ma zostać odkryty. Hal bije się z myślami co zrobić, ale jest pod ścianą - nie ma pieniędzy, a długi rosną. Decyzja wydaje się więc oczywista i właśnie taką podejmuje. Jakie będą jej efekty?

Historia rozwija się bardzo powoli, jest jednocześnie mroczna i rozwlekła. Nie ma momentów zaskoczenia, nie ma napięcia. Czyta się ją bardzo jednostajnie, niczym nie zaskakuje. Zakończenie nie jest oczywiste, jednak nie wbija w fotel. Otrzymujemy je na przestrzeni kilku stron i następnie mamy przeskok w czasie. Nic mnie nie poruszyło, nic nie sprawiło, że na chwilę się zatrzymałam.

'(...) znaki są tworzone przez ludzi, którzy szukają schematów i odpowiedzi - w sobie oraz na swój temat - a tak naprawdę nic nie znaczą.'

W porównaniu do poprzedniego tytułu, ta historia prezentuje się słabo. Być może gdybym czytała je w odwrotnej kolejności byłoby inaczej, a tak wymagania przerosły rzeczywistość. Nie jest to zła książka i absolutnie jej nie odradzam, bo warto przeczytać. Niesmak jednak pozostał.

'Powróciła do niej myśl o starej kobiecie, która wie, że zbliża się jej koniec, więc zaciera ręce i spisuje testament, który sprawi, że jej najbliżsi rzucą się sobie do gardeł. Czy to naprawdę było tak wyrachowanie podłe?'

OCENA: 6/10

za książkę dziękuję Wydawnictwu:

~A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)

Copyright © Aga Zaczytana , Blogger