#205 'Dylemat' B.A. Paris

Przeczytałam najlepszy w moim odczuciu thriller, jakim był debiut autorki z tytułem 'Za zamkniętymi drzwiami'. Oczywiste było więc dla mnie sięgnięcie po najnowszy tytuł. Czy okazał się równie dobry?

'Na Livię czekało tego dnia kilka niespodzianek, ale przyjazd Marnie na przyjęcie miał być największą z nich.'

Livia przez praktycznie połowę swojego życia marzy i planuje swoje przejęcie z okazji czterdziestych urodzin. Z jednej strony chciałaby, aby jej córka Marnie przyleciała na imprezę, z drugiej wręcz przeciwnie. Jednocześnie jej mąż w ramach niespodzianki próbuje ściągnąć córkę do domu. Czy wszytko ułoży cię pomyślnie? Czy tak skrupulatnie urządzone i zaplanowane przyjęcie okaże się strzałem w dziesiątkę i spełnieniem najskrytszych marzeń? A może wręcz przeciwnie?

W książce przedstawiona jest historia, w której główną rolę grają uczucia. Główni bohaterowie zmagają się z decyzjami, które będą miały wpływ nie tylko na ich dalsze życie, ale także na życie najbliższej rodziny i znajomych. Ciężko jest się postawić na miejscu Livii lub Adama, bo w każdej konkretnej sytuacji ludzie reagują i zachowują się odmiennie. Nie jest to regułą, a niektóre decyzje podejmowane są pod wpływem chwili. Pewne jest jedno, z miłości jesteśmy w stanie zrobić wiele rzeczy. Nie zawsze dobrych i zgodnych z naszym sumieniem. Czy właśnie takie emocje towarzyszyły głównym bohaterom? Warto się o tym przekonać.

'Bo jeśli ściskasz wyciągniętą do ciebie rękę, to znaczy, że nie żywisz już żadnej urazy. Porozumiewanie się, tato, porozumiewanie się to klucz do wszystkiego.'

Książka jest zupełnie inna od tej, którą już znałam. Ale to nie znaczy, że gorsza. Należy oceniać ją w zupełnie innej kategorii i to jest w porządku. Zainteresowanym polecam. Nie nastawiajcie się jednak na trzymający w napięciu i pełen zwrotów akcji thriller, bo jest to coś zupełnie innego.

'Nigdy mi nie powiedział, żebym zapomniała o tym swoim marzeniu, nie przekonywał mnie, że jest nierealne, głupie, egoistyczne czy nierozsądne, nic takiego. Zawsze mnie zachęcał, żebym je zrealizowała, wspierał mnie przy tym i motywował.'

OCENA: 7/10

Za książkę dziękuję Wydawnictwu:

~A.