#628 'Nie mam ust, a muszę krzyczeć' Harlan Ellison
Kilkukrotnie trafiałam na to opowiadanie i gdzieś z tyłu głowy pamiętałam, że muszę się z nim zapoznać. Czy było warto?
'Nikt z nas nie wiedział, dlaczego AS oszczędził pięcioro ludzi ani dlaczego właśnie nas pięcioro, ani dlaczego cały swój czas poświęcił znęcaniu się nad nami, ani nawet dlaczego uczynił nas faktycznie nieśmiertelnymi…'
Pięć osób. Tylko tyle zostało życia na ziemi. A właściwie pod jej powierzchnią, bo wspomniana piątka jest przetrzymywana i torturowana przez samoświadomy komputer o nazwie AS. Czy bohaterom uda się uwolnić? Jakie będą dalsze losy świata?
Komputer, który powstał podczas wojny i stał się odrębną, samodzielną jednostką. Do tego stopnia samodzielną, że po zniszczeniu całego życia na ziemi, z nienawiści do człowieka postanawia znęcać się nad pozostałymi przy życiu pięcioma bohaterami. Wystawia ich na wiele prób i robi wszystko, aby ich życie było marne i ekstremalnie trudne, ale nie dobiegło końca. I nawet jeśli komuś przejdzie przez myśl, aby zakończyć swoje istnienie, maszyna szybko temu zapobiega.
'Maszyna nienawidziła nas jak żadna myśląca istota nigdy przedtem. A my byliśmy bezradni.'
Opowiadanie i historia w nim zawarta daje dużo do myślenia. Jest wręcz ostrzeżeniem przed nadmiernym zaufaniem technologii. Bo czy ktoś zastanawia się jaki wpływ na człowieka może mieć wszechobecna i coraz bardziej rozrastająca się teraz sztuczna inteligencja? W tym opowiadaniu jest to przedstawione bardzo obrazowo i nie ukrywam, jest to przerażająca wizja. Sama historia ma niespełna dziesięć stron, więc każdy powinien znaleźć czas, aby się z nią zapoznać. Ja szczerze polecam!
OCENA: 9/10
~A.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)