#587 'Syrena' Graham Masterton

 

Kolejna część przygód profesora Jim Rooka i jego klasy specjalnej. Czy piąty tom wniósł coś nowego do mojej oceny tej serii?

'Problem polegał na tym, że znał odpowiedź na to pytanie, a brzmiała ona: odpowiedzialność nauczyciela nigdy się nie kończy - tak jak odpowiedzialność rodzica albo księdza.'

W niewyjaśnionych okolicznościach w przydomowym basenie tonie syn dawnej uczennicy drugiej klasy specjalnej. Jennie prosi o pomoc Jima Rooka, ponieważ tylko on może widzieć niewidzialne. Mężczyzna podchodzi z początku sceptycznie do prośby, jednak w ciągu kilku dni mają miejsce kolejne wypadki z wodą w tle. Kto i dlaczego za nimi stoi?

Przy piątym tomie serii, który jest bardzo równy i jednocześnie schematyczny ciężko napisać jeszcze coś nowego. Bo po raz kolejny poznajemy nowych uczniów drugiej klasy specjalnej i nową postać z zaświatów. I tylko kwestią czasu jest, aż Jim Rook ją nazwie, a następnie znajdzie sposób na jej pokonanie.

'Ludzie nie pojmowali, że dla niego ta zdolność jest udręką. Nie mógł wybierać tego, co widzi. Co miał począć, gdy podczas wizyty u przyjaciela widział jego zmarłego dziadka, siedzącego w rogu pokoju? Co miał wtedy mówić?'

Niezmiennie polecam! Przy każdym kolejnym tomie wiemy już czego się spodziewać i w jaki sposób poprowadzona zostanie historia, ale dzięki temu mamy też pewność, że dostaniemy to, co doskonale znamy i lubimy. Nie ma tu miejsca na zawód. W przypadku tej historii mrok i strach były bardziej odczuwalne, jednak w dalszym ciągu jest to dość subtelne. Jestem coraz bliżej zakończenia serii i z jednej strony się cieszę, a z drugiej trochę mi przykro. Niemniej, jeszcze trzy tomy przede mną! A wy czytajcie koniecznie!

'Kiedy zjawa się pojawiła, zesztywniał. Biegła po piasku - tak jasna i szybka, że ledwie mógł ją dostrzec. Była to młoda kobieta, niemal całkowicie przezroczysta. Pędziła w kierunku oceanu, a włosy unosiły się za nią jak dym.'

OCENA: 7/10

~A.