#334 'A ja żem jej powiedziała...' Katarzyna Nosowska

 

W tym roku postanowiłam sprawdzić jak to jest z audiobookami - dla mnie czy jednak nie? Zdecydowałam się na lekką książkę, nie wymagającą na start w pełni zaangażowania. Czy było warto?

'Jeśli jest wam czasem ciężko, zaufajcie mi, zaufajcie Kaśce.'

Katarzynę Nosowską znają chyba wszyscy. Nie trzeba być fanem, aby wiedzieć w jakim zespole śpiewa i jakiego rodzaju muzykę tworzy. O tej książce słyszałam kilka dobrych opinii, więc postanowiłam jej przesłuchać.

Każdy rozdział zaczyna się tak samo, od postawionej przez autorkę pewnego rodzaju tezy. W dalszej części jest ona rozwijana często w sarkastyczny i ironiczny sposób. Właśnie to przemówiło do mnie już od samego początku - sposób wyrażania swoich myśli przez Nosowską. Dodam, że całość jest czytana przez autorkę, więc dodaje to książce jeszcze więcej autentyczności.

Poruszana jest różna tematyka, od błahej jak odchudzanie, po poważniejszą, jak życie w związku. Każda z nich jednak przedstawiona z punktu widzenia autorki jest przystępna i łatwo zapada w pamięć. Był taki rozdział o życiu jak Kardashianowie. Jak ja się uśmiałam! Był to jednak trochę śmiech przez łzy, bo wszystko zostało przedstawione w punkt i w zasadzie nikt takiego życia nie powinien dla siebie chcieć. A ludzie chcą.

'To, co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się być przedsionkiem do szczęścia i mądrości.'

Podobało mi się to, czego przesłuchałam. Dawka bardzo pozytywnej, a jednocześnie mądrej rozrywki. Były momenty, kiedy śmiałam się w głos i takie, które skłoniły mnie do przemyśleń. Całość jest stosunkowo krótka, na jeden wieczór. Nie trzeba być fanem Katarzyny Nosowskiej, aby zdecydować się na lekturę. Polecam!

'Ponoć otacza mnie sina ściana depresji, a depresja nie sprzedaje produktu.'

OCENA: 7/10

~A.