#22 'Motyl' Lisa Genova



Czas, aby odpocząć chwilę od literatury młodzieżowej. Sięgnęłam więc po pozycję, która już od jakiegoś czasu stała na półce, a którą kupiłam ze względu na film. Przeczytałam, więc za jakiś czas będę mogła usiąść do ekranizacji, której również jestem ciekawa.


'Wmawiała sobie, że szybko bijące serce i pocenie się to prawidłowa reakcja ciała na bieg. Jednak gdy tak stała na chodniku, wydawało się, że to objaw paniki.'


'Motyl' to historia pięćdziesięcioletniej Alice Howland. Kobieta jest wykładowcą psychologii na Harvardzie, szczęśliwą żoną i matką. Pewnego dnia zauważa u siebie niewielkie zaniki pamięci, które tłumaczy stresem, brakiem czasu na odpoczynek i menopauzą. Jakże się myliła...


'Nie wykazujesz żadnych objawów choroby serca, jednak wszystko, co jest dobre dla serca, jest także dobre dla mózgu, a my chcemy ocalić każdy neuron i każdą synapsę, jaką zdołamy.'


Okazuje się, że u Alice zdiagnozowano Alzheimera o wczesnym początku. Jest to o tyle niewiarygodne, że choroba ta każdemu kojarzy się raczej z osobami dużo starszymi, które większość życia mają już za sobą. Jak się okazuje, nawet osoby po czterdziestce mogą stać się ofiarą demencji.


'Każdy dzień zaczynała od leków, codziennie rano robiła test motyla i biegała z Johnem.'

Nie potrafię sobie wyobrazić jak wygląda życie z tą chorobą. Zarówno od strony osoby z diagnozą jak i osób z najbliższego otoczenia. Pewnego dnia przestajemy poznawać ukochane nam osoby. Zapominamy, że młoda kobieta obok to nasza córka, mężczyzną obok jest mąż. Całe życie Alice polegało na wykładaniu na uczelniach, podróżowanie po całym świecie. Z czasem musiała ze wszystkiego zrezygnować, a z wybitnie mądrej osoby stała się kobietą, która we własnym domu nie potrafi trafić do łazienki.

Jak każda choroba, Alzheimer mnie przeraża. Tym bardziej, że po przeczytaniu tej historii uświadomiłam sobie, że to nie jest tylko i wyłącznie choroba ludzi starych... Autorka przedstawiła nam historię w sposób, który chociaż w niewielkim stopniu  oddawał to, jak czują się osoby, na których ciąży ta przeraźliwa diagnoza.

Polecam tą książkę, ponieważ porusza w całości temat, o którym nie wszędzie słyszymy. Dzięki niej chociaż trochę możemy sobie wyobrazić jak straszny jest zanik neuronów w mózgu. Sięgnijcie po nią w wolnej chwili.


'Mówili o niej w taki sposób, zupełnie jakby nie siedziała w fotelu obok, zaledwie kilka kroków od nich. Mówili o niej, w jej obecności, jakby była głucha. Mówili o niej, w jej obecności, bez jej udziału, jakby miała Alzheimera.'


OCENA: 8/10

~A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że tutaj jesteś. Zostaw proszę komentarz, który zmotywuje mnie do dalszej pracy i ulepszania bloga. Jeśli nie chcesz odnieść się do mojej opinii napisz po prostu co polecasz do przeczytania :)

Copyright © Aga Zaczytana , Blogger