Kiedy kilka miesięcy temu napisała do mnie autorka z pytaniem czy nie chciałabym zostać ambasadorką jej książki, od razu się zgodziłam Po pierwsze dlatego, że uważam to za spore wyróżnienie, a po drugie dlatego, że na co dzień nie czytam romansów i byłam po prostu ciekawa. Ponadto, nie czytałam nigdy książki, której motywem przewodnim był taniec, więc sporo przemawiało za tym, że historia mi się spodoba.
'Balet rozwijał zmysł równowagi, uczył panowania nad własnym ciałem, wpajał dyscyplinę i chęć dążenia do perfekcji.'